Ruch Światło-Życie o zaangażowaniu świeckich w aktualne problemy narodu

a.

publikacja 26.10.2006 11:19

Każdy z nas ma moralny obowiązek uczestnictwa w głosowaniu i prawo do indywidualnego wyboru swoich przedstawicieli i prezentowanych przez nich programów. Konieczne jest jednak podjęcie wysiłku rozeznania, aby nasze wybory nie były przypadkowe, ale świadome i odpowiedzialne - przypomina Ruch Światło-Życie przed wyborami samorządowymi w Polsce.

Publikujemy cały tekst stanowiska przyjętego przez Kongregację Diakonii Ruchu Światło-Życie: Kongregacja Diakonii Ruchu Światło-Życie w sprawie zaangażowania się świeckich w aktualne problemy narodu Zbliżające się wybory samorządowe oraz kryzys elit politycznych w Polsce skłoniły nas do przypomnienia zasad określających prawa i obowiązki katolików świeckich w ustroju demokratycznym oraz wynikający z nich stosunek do aktualnej sytuacji społecznej w kraju, w którym żyją i realizują swoje chrześcijańskie powołanie. Pragniemy zachęcić nie tylko członków Ruchu Światło-Życie, ale wszystkich świeckich do podjęcia refleksji na temat zaangażowania społecznego oraz włączenia w swoją formację wychowania do podejmowania aktywności społeczno-politycznej. Zachęcamy również do pełniejszego zaangażowania się w tworzenie społeczeństwa obywatelskiego i do liczniejszego udziału w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, która służy dobru wspólnemu, a którą nazywamy polityką (por. ChL 42). Właśnie w ten sposób rozumiane zaangażowanie polityczne to właściwe świeckim apostolstwo i miejsce zaangażowania. W kontekście zbliżających się wyborów samorządowych, pomimo rodzącego się zniechęcenia społecznego, przypominamy o potrzebie zaktywizowania własnych środowisk religijnych, rodzinnych, zawodowych i towarzyskich w celu podjęcia trudu zapoznania się z programami komitetów wyborczych i ich kandydatów na listach wyborczych, a w konsekwencji – do w pełni świadomego uczestnictwa w tych wyborach. Należy pamiętać, że w wyborach samorządowych wybieramy bezpośrednio prezydentów, burmistrzów lub wójtów, jak również radnych, których wpływ na rządzenie miastem czy gminą jest znaczny. Zatem głos oddany na najlepszego kandydata będzie głosem, który współdecyduje o jakości władzy samorządowej na kolejne cztery lata. Każdy z nas ma moralny obowiązek uczestnictwa w głosowaniu i prawo do indywidualnego wyboru swoich przedstawicieli i prezentowanych przez nich programów. Konieczne jest jednak podjęcie wysiłku rozeznania, aby nasze wybory nie były przypadkowe, ale świadome i odpowiedzialne. Jak czytamy w Kompendium Nauki Społecznej Kościoła (p. 573), „trudno znaleźć jedną pozycję czy opcję polityczną, która byłaby w pełni zgodna z wymogami wiary chrześcijańskiej. Twierdzenie, że jakaś partia lub ugrupowanie polityczne w pełni odpowiadają wymogom wiary i życia chrześcijańskiego powoduje niebezpieczne nieporozumienia. Chrześcijanin nie może znaleźć partii w pełni odpowiadającej wymaganiom etycznym zrodzonym z wiary i przynależności do Kościoła”.

Dlatego też naszym zadaniem jest krytyczne przyjrzenie się zarówno programom partii lub ugrupowań lokalnych, ich koalicjom, jak i poszczególnym kandydatom. Warto też temat wyborów oraz konkretnych list wyborczych uczynić przedmiotem spotkań, aby „w szczerej rozmowie oświecać siebie nawzajem, zachowując wzajemną miłość i troszcząc się przede wszystkim o dobro wspólne” (KDK 43). W ten sposób możemy pomóc sobie i innym w dokonaniu najlepszego wyboru bez wskazywania konkretnych kandydatów czy ugrupowań. Mając to na względzie poniżej proponujemy listę podstawowych pytań, na które powinniśmy udzielić sobie odpowiedzi: 1. Samorząd to bardzo konkretne zadania i obowiązki i do nich winny się odnosić propozycje programowe kandydatów. Na ile potrafię odróżnić rzeczowy, możliwy do zrealizowania program od taniego populizmu i czczych obietnic? 2. Czy i w jakim stopniu weryfikujemy propozycje programowe danej partii lub komitetu wyborczego, sprawdzając, czy w kwestiach fundamentalnych są zbieżne ze społeczną nauką Kościoła? 3. Jakie jest wykształcenie i doświadczenie zawodowe kandydata na radnego, wójta, burmistrza czy prezydenta? Czy mam podstawy sądzić, że jego postawa etyczna odpowiada wymogom chrześcijańskim, a także wymaganiom stawianym osobom publicznym? Czy jest zdolny do współpracy z innymi? Papież Jan Paweł II w adhortacji Christifideles laici przypomina, że "wszyscy razem i każdy z osobna jesteśmy odbiorcami polityki i jej aktorami". Tym samym zachęca każdego obywatela oraz rozmaite grupy do odpowiedzialnego uczestnictwa w życiu politycznym, którego stylem i narzędziem jest solidarność – „mocna i trwała wola angażowania się na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra wszystkich i każdego, wszyscy bowiem jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich” (ChL, 42). W sytuacji, gdy dla wielu świat polskiej polityki jawi się jako nieklarowny i skonfliktowany, uważamy, że te słowa są kierowane szczególnie do świeckich zaangażowanych w polskim Kościele, by troszcząc się o dobro wspólne - w dostępny sposób – wprowadzać ład i pokój. Niepokalanów, 22 października 2006 r.