32-letni Edgar Gonçalves Brito pochodził z Brazylii. Młodzieżowy gang zaatakował go 19 listopada gdy jechał samochodem do szpitala w stolicy kraju, Dili. Jak informuje agencja Misna, w Timorze Wschodnim dochodzi do wyraźnej eskalacji przemocy. W wyniku walk między młodzieżowymi gangami zginęło od piątku co najmniej 15 osób. Zamieszkom na ulicach towarzyszą grabieże i podpalenia.