Radio Maryja ma 15 lat

Nasz Dziennik/a.

publikacja 07.12.2006 12:45

W planach założyciela i dyrektora Radia Maryja ojca Tadeusza Rydzyka CSsR od początku znajdowało się dzieło, które miało umocnić Polaków, aby nieśli Chrystusa na cały świat - napisał Nasz Dziennik.

Taki cel musiał się spotkać z wrogą reakcją tych, którzy chcieliby człowiekiem manipulować, wykorzystywać go, ogłupiać, aby sprawować nad nim nieograniczoną władzę. Zaczęły się mocne ataki na Radio Maryja, a wśród głównych zarzutów wytaczanych przez wszystkie te lata było wypowiadanie się na tematy polityczne. Tymczasem zaangażowanie w życie publiczne jest jednym z głównych nerwów życia każdego człowieka. Jeżeli katolicy wyłączą się z tej sfery, wówczas rządzić nami będą ludzie niewierzący czy wręcz słudzy zła. "Nie zgadzałem się nigdy z tymi oskarżeniami, które atakowały Radio Maryja za rzekome przekroczenie swojej misji przez zaangażowanie polityczne. Prawdziwa i pełna ewangelizacja obejmuje wszystkie wymiary życia ludzkiego, a więc także sprawy społeczne, w tym również polityczne" - te słowa zapisał w swoim Testamencie duchowym ks. prof. Janusz Nagórny, wybitny teolog moralista, wielka i nieodżałowana postać Radia Maryja. Radio Maryja jest pierwszym w historii Polski forum, na którym bez cenzury mogą ze sobą rozmawiać Polacy z kraju i całego świata. To wielki nośnik nadziei. - Występujący w Radiu Maryja zaproszeni goście w sposób naturalny i z wielką troską dają świadectwo swojego powołania, a tym samym niosą nadzieję innym. Kogo tam nie ma w Rozmowach niedokończonych - są duchowni i wierni świeccy, występują nauczyciele i profesorowie; wypowiadają się przedstawiciele służby zdrowia i sądownictwa, górników i stoczniowców. Do mikrofonów mówią robotnicy i rolnicy, dziennikarze i sportowcy. A gdy weźmie się pod uwagę, że do studia telefonują wtedy słuchacze z różnych stron Polski i z zagranicy, mówiąc także o swojej pracy zawodowej, to wtedy Radio Maryja staje się największą na świecie mównicą, która prezentuje gigantycznych rozmiarów świadectwo pełnionego przez człowieka powołania. W ten sposób odbywa się ewangelizacja współczesnego świata - wskazuje ks. bp Adam Lepa z Rady Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu. Fenomen Radia Maryja i ogromnego ruchu społecznego, jaki powstał wokół tej rozgłośni w postaci Rodziny Radia Maryja, ma już 15 lat. Dziś słuchacze świętują w Toruniu. Uroczystości rozpoczną się o godz. 13.00 koncertem Reprezentacyjnego Zespołu Wojska Polskiego "W hołdzie Janowi Pawłowi II". Następnie odbędzie się poświęcenie pomnika Papieża Polaka. Centralny punkt obchodów to Msza Święta o godz. 15.00. Przewodniczyć jej będzie ks. abp Sławoj Leszek Głódź, a homilię wygłosi ks. bp Tadeusz Płoski, ordynariusz polowy. Od 15 lat rozbrzmiewa w Polsce głos katolickiego Radia Maryja, które swym zasięgiem przekracza granice naszego kraju. Sam fakt powstania rozgłośni katolickiej o tak dużym zasięgu i ogromnej słuchalności był zaskoczeniem zarówno dla mediów liberalnych, których rewelacje nie były dotąd konfrontowane, jak też dla środowisk politycznych.

Informacja i formacja Wielu ma ogromne zakusy na ocenzurowanie Radia, ograniczenie jego roli do modlitwy, bez poruszania tematów społecznych. Na odbieranie katolikom prawa do zabierania głosu w ważnych sprawach publicznych nie godził się nigdy ks. prof. Janusz Nagórny, wybitny teolog moralista, wielka i nieodżałowana postać Radia Maryja: "Nie zgadzałem się nigdy z tymi oskarżeniami, które atakowały Radio Maryja za rzekome przekroczenie swojej misji przez zaangażowanie polityczne. Prawdziwa i pełna ewangelizacja obejmuje wszystkie wymiary życia ludzkiego, a więc sprawy społeczne, w tym również polityczne" - te słowa zapisał w swoim Testamencie duchowym, zanim odszedł do Pana 17 października br. - Radio Maryja jest niezwykle potrzebne Polsce, bo jest złamaniem monopolu tych mediów, które mówią innym głosem i które domagają się wyłączności - powiedziała nam prof. Krystyna Czuba, medioznawca z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Odnosząc się do zarzutu "mieszania się Radia do polityki", podkreśliła, że to argument bez pokrycia. - Mówiąc o tej sprawie, powtarzam wszystkim, że prawo do uczestnictwa w polityce jest podstawowym prawem każdego obywatela. Wkład w życie polityczne istnieje i jest to prawo konstytucyjne każdego - podkreśliła prof. Czuba. W jej przekonaniu, Radio Maryja "spełnia niezwykle ważną rolę edukacyjną", która we współczesnym szumie informacyjnym jest bardzo istotna. - Także młodzież i dzieci mogą odnaleźć w nim audycje dla siebie, które nie identyfikują się z libertynizmem. Radio Maryja pokazuje także rodzicom pewne wzorce, w jaki sposób mogą wychowywać młode pokolenie. Życzę, aby Radio Maryja nadal miało odwagę obywatelską i ducha ewangelicznego - dodała. Silna, wyrazista alternatywa Oddzielanie wiary od życia społecznego to zabieg sztuczny - uważa Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi. - Chciałbym przypomnieć, że do chwili, kiedy w eterze rozległ się głos z Torunia, z Radia Maryja, mieliśmy właściwie monopol informacyjny w mediach - określiłbym je jako świeckie i uprawiające ostrą politykę antyklerykalną, antyreligijną, abstrahujące od patriotyzmu i tradycji polskiej - zaznaczył. Jak wskazał, "od tego czasu wiele się zmieniło, a to m.in. dlatego że pojawiło się Radio Maryja - bardzo silna, wyrazista alternatywa, która na dodatek zyskała olbrzymie wsparcie społeczne".

- Sam fakt powstania rozgłośni katolickiej o tak dużym zasięgu, o tak dużej słuchalności był ogromnym zaskoczeniem dla niektórych mediów. Radio Maryja nie może też zapominać, że jest po prostu jednym z elementów ostrej walki konkurencyjnej na rynku mediów. Dlatego z okazji rocznicy Radia życzę jego twórcom jeszcze większych sukcesów - powiedziała nam Anna Milewska, członek Rady Nadzorczej TVP. Skarb Narodu - Radio Maryja jest wielkim darem dla Narodu Polskiego, również poza granicami - podkreśla poseł Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Możliwość łączenia się w modlitwie w języku ojczystym uważa za wielki czynnik jednoczący, tak pod względem religijnym, jak i w odniesieniu do tożsamości narodowej. W ogniu pomówień Pomawianie Radia Maryja, tak absurdalne jak dystansowanie się od chrześcijaństwa, antysemityzm, matactwa finansowe czy sianie pesymizmu i nienawiści, od początku praktykują z reguły ci, którzy go nie słuchają, a bezkrytycznie przyjmują jako prawdziwe libertyńskie ataki. Jak Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, współautorka nierzetelnego raportu Platformy o mediach, po której można by się spodziewać wnikliwego śledzenia tego, co się dzieje w różnych środkach społecznego komunikowania. Zapytana o przykłady rzekomego podżegania przez Radio Maryja do nienawiści, przyznaje: - Nie mogę tego podać, bo nie słucham Radia. Następnie zaś dodaje: - Nie chcę już wdawać się w żadne polityczne rozważania, bo nie mam tu dowodów, a pani za chwilę zapyta o nie. A ja ich nie mam. To nie przeszkadza jednak posłance zgłaszać konkretnych postulatów. - Chciałabym, by wśród publicystów nie było pana Michalkiewicza czy prof. Nowaka - mówi. - Ja z takimi treściami się nie godzę i nie chcę, by się one pojawiały, bo to nie jest miejsce dla takich treści. To jednak zarażanie szkodliwymi ideami ludzi, którzy ufają bezgranicznie temu Radiu - uważa, kolejny raz abstrahując od przykładów i argumentów.

Trzeba śmiało iść naprzód Pom imo fali oszczerstw Radio Maryja ma wielu przyjaciół. To już od dawna nie tylko rozgłośnia radiowa, ale także Telewizja Trwam, miesięcznik "Rodzina Radia Maryja", Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, Fundacja "Nasza Przyszłość", Fundacja Lux Veritatis. To także wielka Rodzina Radia Maryja. Jak podkreśla założyciel i dyrektor Radia Maryja, do spełnienia pozostają jeszcze ogromne zadania, m.in. w sferze edukacji medialnej. - Tu chodzi o ewangelizację, o to, by wszyscy Polacy rzeczywiście należeli do Chrystusa - mówi ojciec Tadeusz Rydzyk. - Współczesny świat bardzo potrzebuje nadziei, a ponieważ ośrodki o charakterze tendencyjnym nastawione są na odnoszenie korzyści materialnej, pozbawia to człowieka nadziei i zmusza, żeby reagował natychmiast. A natychmiast podejmując decyzję, niszczy się własną osobowość. Stąd potrzeba tego głoszenia nadziei - powiedział nam ks. bp Antoni Dydycz, duszpasterz diecezji drohiczyńskiej. - Katolickie radio, jakim jest Radio Maryja, daje nam okazję, żebyśmy dostrzegając naszą tożsamość, starali się włączyć w to działanie, jakie płynie z obecności Jezusa Chrystusa w życiu każdej i każdego z nas - powiedział hierarcha. Każdego dnia w naszych domach Radio od zawsze nastawione było na żywy kontakt ze słuchaczami, na budowanie wspólnoty. Tak jest do dziś. Czuwają nad tym ojcowie redemptoryści, którzy pracują w toruńskiej rozgłośni. - W naszym programie zawsze jest obecny żywy duch otwarcia na człowieka. Warto dodać, że od samego początku był on oparty na trzech filarach: na modlitwie, katechezie i kontakcie ze słuchaczem - opowiada o. Piotr Andrukiewicz CSsR, od 14 lat posługujący w Radiu. - Dzisiaj oprócz tych trzech elementów trzeba by dodać jeszcze element społeczny, który stał się tak bardzo charakterystyczny dla Radia Maryja. Jest to Radio otwarte dla każdego. Odnajdą się w nim ludzie w każdym wieku. - Z Radiem Maryja jesteśmy związani od samego początku, kiedy tylko było słyszane na Śląsku - wspomina Magda Buczek, założycielka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci, prowadząca w Radiu swój cykliczny program. - Zawsze całą rodziną odmawiamy Różaniec i Koronkę do Miłosierdzia Bożego razem z Radiem Maryja. To Radio gości w naszym domu każdego dnia. Od samego początku czuję, że jest to wielkie dzieło Boże i dzieło Matki Najświętszej, które staramy się wspierać naszą modlitwą. To wielka łaska, że mamy w Polsce takie wielkie dzieło, że dociera ono do wielu słuchaczy w naszym kraju i poza jego granicami, aby nieść Ewangelię i głosić prawdę miłości do Boga, Ojczyzny i Kościoła. Nieustannie dziękuję Bogu za to dzieło, jakim jest Radio Maryja - dodaje. Magdalena Stawarska