Pokrzywdzony kardynał

Nasz Dziennik/a.

publikacja 25.01.2007 05:37

Za dwa tygodnie, 6 lutego br., ks. kard. Henryk Gulbinowicz otrzyma status pokrzywdzonego - twierdzi Nasz Dziennik.

Wobec niezłomnego duchownego komunistyczna bezpieka przez kilkadziesiąt lat prowadziła działania inwigilacyjne oraz mające go skłonić do tzw. dialogu operacyjnego z SB. W latach 80. na hierarchę donosiło ponad 40 agentów, a funkcjonariusze tajnej sekcji D spalili mu samochód. W połowie tego roku Instytut Pamięci Narodowej chce opublikować książkę zawierającą dokumenty ilustrujące inwigilację i walkę SB z czterema nieugiętymi w okresie PRL hierarchami: ks. kard. Henrykiem Gulbinowiczem, ks. abp. Ignacym Tokarczukiem, ks. bp. Juliuszem Bieńkiem oraz ks. bp. Janem Pietraszką. Uroczystość nadania statusu pokrzywdzonego przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa ks. kard. Henrykowi Gulbinowiczowi ma się odbyć we Wrocławiu 6 lutego br. Naczelnik pionu archiwalnego wrocławskiego oddziału IPN dr Tomasz Balbus powiedział nam, że dokumenty znajdujące się w IPN świadczą o tym, że duchowny wykazał się niezłomną postawą. W odniesieniu do urodzonego w 1923 r. hierarchy, od 1970 r. administratora apostolskiego w Białymstoku, w latach 1975-2004 arcybiskupa wrocławskiego, od 1985 r. kardynała - prowadzono klasyczne działania w postaci werbowania agentury w jego otoczeniu i zakładania podsłuchów we wrocławskiej kurii. Służba Bezpieczeństwa prowadziła wobec kurii wrocławskiej operację o kryptonimie "Bastion". W jej ramach w latach 80. posłużono się co najmniej 40 tajnymi współpracownikami z różnych środowisk. W ocenie dr. Balbusa, jest to "dość duża liczba TW". W 1984 r. powołana w SB sekcja D (dezintegracji) spaliła ordynariuszowi wrocławskiemu samochód w Złotoryi. - Wiązało się to ściśle z poparciem, jakiego kardynał udzielał polskiemu ruchowi niepodległościowemu, "Solidarności", weteranom AK i WiN - podkreśla naczelnik. Inne działania podejmowane przez bezpiekę zmierzały do prób kompromitacji duchownego, poróżnienia go z księdzem Prymasem i utrudnienia mu otrzymania tytułu kardynała. SB podejmowała przez kilkadziesiąt lat także próby nawiązania z hierarchą tzw. dialogu operacyjnego. - Dopiero w 1986 r. bezpieka zaniechała tych działań operacyjnych wobec biskupa - mówi dr Balbus. - Uznali, iż to nie ma sensu, kardynał nie pójdzie na to - wyjaśnia. Okoliczności działań SB wobec ks. kard. Henryka Gulbinowicza zostaną przedstawione również w książce, która ukaże się w drugiej połowie bieżącego roku z inicjatywy wrocławskiego oddziału IPN. Jeszcze przed wakacjami ma zostać wydana publikacja dotycząca czterech niezłomnych biskupów inwigilowanych przez bezpiekę: ks. kard. Henryka Gulbinowicza, ks. abp. Ignacego Tokarczuka, ks. bp. Juliusza Bieńka oraz ks. bp. Jana Pietraszki.

- Książka w naszym założeniu ma otwierać cykl prezentujący te osoby, które w PRL przyjmowały postawę niezłomną - tłumaczy nam koordynator prac nad tą publikacją, dr Filip Musiał, historyk z krakowskiego oddziału IPN. - Takich postaci wyrazistych jest znacznie więcej, myśmy się zdecydowali na te cztery - dodaje. Musiał podkreśla, że IPN i naukowcy badający jego archiwa wydają dużą liczbę publikacji prezentujących sylwetki osób, "które potrafiły z tym systemem walczyć w sposób skuteczny, choć niestety rozgłos medialny zyskują nie przykłady pozytywne, tylko negatywne". Postacie wybrane przez historyków IPN są różnorodne i represjonowane przez SB w różnych okresach. - Te postacie łączy jedno - wobec wszystkich z nich podejmowano długotrwałe działania, liczone w niektórych przypadkach w dziesiątkach lat, [działania] które były bezowocne - zaznacza Musiał. - Wszystkie plany bezpieki spaliły na panewce, nie pozwoliły ich złamać - dodaje. Przygotowywana przez IPN publikacja będzie miała charakter naukowej edycji źródłowej. W czterech częściach, przygotowywanych przez dwóch historyków z oddziałów Instytutu, gdzie posługiwali księża biskupi, ukazana będzie każda z niezłomnych postaci. Po krótkim wstępie biograficznym zostaną zaprezentowane dokumenty bezpieki ilustrujące metody pracy operacyjnej, jak i opór stawiany przez danego duchownego. W aneksie autorzy przedstawią sylwetki funkcjonariuszy SB, przebieg ich służby oraz fotografie. Wśród nieskutecznie łamanych osób jest ks. abp Ignacy Tokarczuk (ur. 1918 r.), w latach 1965-1993 biskup przemyski. Znany z radykalnej postawy wobec komunistycznych władz, m.in. poprzez wznoszenie kościołów mimo odmów na ich budowę, przez co uznano go za "zdecydowanego i niebezpiecznego wroga PRL". Inwigilowano jego działalność duszpasterską, robiono nagrania jego wystąpień, śledzono go w życiu prywatnym. Zmarły w opinii świętości wybitny kaznodzieja ks. bp Jan Pietraszko (1911-1988) od 1962 r. był biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej. W ocenie kierownictwa IPN, nie oszczędzono mu żadnej próby złamania i skompromitowania, ale żadna się nie powiodła, a esbecy uznali, że nie udaje się go w żaden sposób pozyskać i nie ma na to cienia szansy. Pokazana zostanie również sylwetka wygnańca, ks. bp. Juliusza Bieńka (1895-1978), od 1937 r. katowickiego biskupa pomocniczego. W okresie 1952-1956 hierarcha przebywał poza swoją diecezją w związku z protestami wobec usuwania religii ze szkół.