Starcia w Port Saidzie i na Synaju

PAP |

publikacja 28.07.2013 15:27

Do starć między zwolennikami i przeciwnikami obalonego przez egipską armię na początku lipca prezydenta Mohammeda Mursiego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Port Saidzie na północnym wschodzie kraju. 15 osób zostało rannych; stan dwóch jest poważny.

Starcia w Port Saidzie i na Synaju MOHAMMED SABER /PAP/EPA Zwolennicy Braci Muzułmanów bardzo niechętnie patrzą na egipskich chrześcijan. Rządy Mohammeda Mursiego były czasem gdy chrześcijanie stawali się obiektem ataków różnych ekstremistycznych grup przy braku reakcji władz

Starcia zaczęły się po pogrzebie jednego z młodych zwolenników prezydenta, który wywodzi się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego.

Według świadków podczas zajść strzelano w stronę kościoła koptyjskiego; zniszczono również witryny sklepów, na których były zawieszone plakaty z wizerunkiem dowódcy egipskiej armii i ministra obrony generała Abd el-Fataha Saida es-Sisiego.

Według źródeł szpitalnych w Port Saidzie stan dwóch rannych osób jest ciężki; mają one rany postrzałowe szyi i klatki piersiowej.

Agencja MENA informuje też, ze wW ciągu ostatnich 48 godzin Egipskie siły bezpieczeństwa zabiły też na północy Półwyspu Synaj 10 uzbrojonych "terrorystów"  i zatrzymały ok. 20 .  W operacjach sił bezpieczeństwa wielu zostało rannych.

Operację przeciwko uzbrojonym grupom na Synaju rozpoczęto 30 czerwca, w czasie kiedy trwały tłumne protesty przeciwko ówczesnemu prezydentowi Mohammedowi Mursiemu, które doprowadziły do jego obalenia 3 lipca. Wśród zatrzymanych na Synaju, których przewieziono do Kairu wojskowymi śmigłowcami w celu przesłuchania, jest trzech poszukiwanych przez władze.

Od odsunięcia Mursiego od władzy na półwyspie Synaj wzrosła liczba napaści na policję, wojsko i cywilów. Na półwyspie, który zamieszkany jest głównie przez Beduinów, swoje bazy mają islamskie grupy bojowe. W ostatnich dniach różne bandy zbrojne napadły na sześć posterunków policyjnych i wojskowych w okolicy Szejch Zajed, Rafah i Al-Arisz.

Na razie nie ma doniesień o sytuacji w Kairze, gdzie w sobotę w starciach sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Mursiego zginęły - według informacji AFP - 72 osoby, a prawie 270 zostało rannych.

Według Bractwa Muzułmańskiego siły bezpieczeństwa zaatakowały w sobotę o świcie zwolenników Mursiego, którzy czuwali całą noc w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija w Kairze. Przed świątynią organizowany jest największy siedzący protest islamistów.

Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach egipskiej stolicy. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Łącznie w ciągu miesiąca zamieszek w całym kraju śmierć poniosło ponad 300 osób.