Czekoladowe bluźnierstwo

Rzeczpospolita/a.

publikacja 01.04.2007 05:26

W jednej z czołowych nowojorskich galerii w Wielkim Tygodniu pokazana zostanie realistyczna rzeźba Chrystusa z czekolady. "Artysta" zamierza ją publicznie zjeść - podała Rzeczpospolita.

Postać ukrzyżowanego Jezusa ma około 180 cm wysokości. Jej autor, znany skandalizujący kanadyjski "artysta" Cosimo Cavallaro, z drobiazgową dokładnością wyrzeźbił wszelkie szczegóły anatomiczne, między innymi odsłonięte genitalia. Wyliczył nawet, że zrobiona z 90 kilogramów mlecznej czekolady rzeźba ma 485460 kalorii. "Mój słodki Pan", jak nazwano awangardowe dzieło, postawiony zostanie w oknie wystawowym galerii. Będzie można go jednak oglądać tylko w Wielkim Tygodniu. Na jego zakończenie Cavallaro zamierza wspólnie z publicznością zjeść czekoladowego Jezusa. Plany wystawienia rzeźby wywołały szok i oburzenie chrześcijan. - To najohydniejszy przykład wyśmiewania się z chrześcijańskiej symboliki, z jakim miałam do czynienia -powiedziała "Rz" Kiera McCaffrey z nowojorskiej Ligi Katolickiej. Organizacja złożyła w sprawie bluźnierczej rzeźby ostry protest. -85 procent Amerykanów to chrześcijanie. Władze hotelu, w którym znajduje się galeria, właśnie pokazały wszystkim tym ludziom środkowy palec - podkreśla pani McCaffrey. - Teraz my puścimy ich z torbami. Wezwaliśmy już do ogólnonarodowego bojkotu zarówno hotelu, jak i galerii - dodała. Autor czekoladowego Chrystusa Cosimo Cavallaro nie znalazł czasu na rozmowę z Rz. Na pytania odpowiedziała jego żona. -To jakieś szaleństwo! Czujemy się jak w średniowieczu albo w nazistowskich Niemczech. Cosimo ma prawo wyrazić się jako artysta. Ci ludzie chcą mu tego zabronić - powiedziała Sara Cavallaro. Według niej jej mąż nie chciał nikogo urazić. - Akurat! - denerwuje się pani McCaffrey. - To, że wystawa będzie pokazywana w Wielkim Tygodniu, wskazuje jasno, iż ten facet z premedytacją chce obrazić nasze uczucia religijne - dodaje. Według niej pośród dzisiejszych awangardowych artystów zapanowała swoista moda na bezczeszczenie chrześcijańskiej symboliki. - Jak ten Cavallaro jest taki odważny, to niech następnym razem wyrzeźbi gołego czekoladowego Mahometa - oświadczyła.