Ingres arcybiskupa Nycza: Witany oklaskami

KAI/J

publikacja 01.04.2007 21:10

Abp Kazimierz Nycz objął kanonicznie rządy w metropolii warszawskiej. W uroczystości oraz w liturgii Niedzieli Palmowej uczestniczyli m.in. marszałek Sejmu, prezydent, premier.

Nowy metropolita wszedł do katedry witany burzliwymi oklaskami zgromadzonych. W homilii nowy metropolita warszawski powiedział, że "służba jest synonimem autentycznego rządzenia i wywyższenia w oczach Boga". W drzwiach bazyliki archikatedralnej abp Nycza powitali warszawscy biskupi pomocniczy, kapituła katedralną i proboszcz katedry. Następnie, w nowy metropolita warszawski modlił się w kaplicy Najświętszego Sakramentu. Po odczytaniu a następnie przekazaniu nowemu metropolicie papieskiej bulli nominującej go na ten urząd, abp Nycz podpisał protokół z objęcia rządów w Archidiecezji Warszawskiej. Dokument ten podpisało także dziesięcioosobowe Kolegium Konsultorów, w skład którego wchodzą m.in. trzej warszawscy biskupi pomocniczy. Prymas Polski, kard. Józef Glemp i Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk przekazali nowemu metropolicie warszawskiemu pastorał - znak władzy pasterskiej. Następnie wprowadzili go na katedrę biskupią, miejsce, z którego będzie odtąd przewodniczył liturgii i głosił Słowo Boże. W okolicznościowym przemówieniu Prymas Polski podkreślił, że "przychodzi do Warszawy biskup na nowe czasy, nie obciążony przeżyciami II wojny światowej". Dodał, że nowy metropolia nie może pamiętać ucisku, jaki przeżywali katolicy podczas uwięzienia Prymasa Wyszyńskiego, zaś obchody milenium chrztu Polski przeżywał jako chłopiec. Charakteryzując klimat "nowych czasów" kard. Glemp powiedział, iż są to "czasy nauki i kształcenia, budowy i szukania wygodniejszego życia". Prymas wyraził też ubolewanie, że "przykłady prawdziwego miłosierdzia i przebaczenia, które są obecne w czynach wielu ludzi, nie zyskują publicznego uznania". Dodał, że w takich właśnie czasach Kościół musi głosić miłość i patrzeć na Krzyż Jezusa Chrystusa pod którym stoi Matka, Matka Kościoła, nasza Bogiem sławiena Maryja". Prymas Polski przypomniał zgromadzonym, że on sam kończy dziś prawie 26 lat posługi duchowej w stolicy, którą pokochał. "Wiemy, w jak godne przekazuję ją ręce. Abp Kazimierz jest uczniem kard. Karola Wojtyły. Obserwował bacznie jego prace i modlitwę jako biskupa Krakowa i jako papieża - biskupa Rzymu" - dodał kard. Glemp. Nuncjusz apostolski podziękował kard. Glempowi za ponad 25 lat posługi w archidiecezji warszawskiej. Odczytał też specjalny list Benedykta XVI do kard. Glempa związany z przekazaniem urzędu jego następcy. "Wiemy, że nie było łatwe to ostatnie ćwierćwiecze dla Kościoła i dla społeczeństwa w Polsce - napisał Benedykt XVI. - Doświadczenie Stanu Wojennego, pokojowe zmaganie o wolność i sprawiedliwość społeczną, przełom roku 1989, a potem mozolne budowanie prawdziwie demokratycznego państwa - wszystko to było i dla Kościoła wielkim wyzwanie. Kościół w Polsce zawsze, z większym czy mniejszym powodzeniem podejmował to wyzwanie w duchu Ewangelii" - podkreślił Ojciec Święty.

Abp Kowalczyk zwrócił uwagę, że posługa pasterska Prymasa przypadła na okres trudnych i przełomowych przemian, które zaczęły się w Polsce, by potem objąć całą Europę Środkowo - Wschodnią. - W tym właśnie trudnym, a zarazem zaszczytnym dla Kościoła w Polsce ze względu na pontyfikat Jana Pawła II okresie kard. Józef Glemp podjął dziedzictwo swoich wielkich poprzedników na stolicy biskupiej w Warszawie - powiedział nuncjusz. Zwracając się do abp. Nycza przypomniał słowa wypowiedziane w jubileuszowym 2000 r. do biskupów przez papieża Jana Pawła II: "Musimy naśladować Dobrego Pasterza, aby wierni słuchając nas słyszeli Jego". Następnie nowy metropolita warszawski odebrał homagium czyli znak czci i posłuszeństwa od warszawskich biskupów pomocniczych, przedstawicieli duchowieństwa i życia konsekrowanego oraz świeckich. Po uroczystościach kanonicznego objęcia archidiecezji warszawskiej rozpoczęła się liturgia Niedzieli Palmowej. W homilii nowy metropolita warszawski powiedział, że "służba jest synonimem autentycznego rządzenia i wywyższenia w oczach Boga". Podkreślił następnie, że "nie wolno nam zrezygnować z promowania wizji świata i porządku społecznego z pojęciem służby na najwyższym miejscu" - dodał. W nawiązaniu do dzisiejszej liturgii Niedzieli Palmowej przypomniał, że fakt tryumfalnego wjazdu do Jerozolimy, a następnie męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa - jest wielką nauką chrześcijaństwa i pokory, której - jako nowy biskup warszawski - chce być uczniem. Za jedną z najwyższych cnót chrześcijańskich uznał pojęcie służby, które winno towarzyszyć każdej władzy. "Niestety, mimo postępu wiedzy, techniki i rozumienia siebie, człowiek i partie polityczne co jakiś czas schodzą z drogi służby w jej wynaturzenie, z cyniczną pogardą dla człowieka i jego praw" - przestrzegał. Obok służby, jako największą wartość życia w demokracji abp Nycz wymienił wymiar świętości. "Świętość nie jest zamachem na wolność i demokrację, tylko dlatego, że jest z innego - religijnego porządku" - powiedział. "Te wartości fundamentalne, wynikające z prawa naturalnego, nie podlegają negocjacjom. Dlatego katoliccy politycy oraz ustawodawcy, świadomi swej poważnej odpowiedzialności społecznej, winni się czuć szczególnie przynaglani przez swe sumienie uformowane w prawy sposób, by wspierać prawo inspirowane przez te wartości" - dodał. Pozdrawiając wszystkie obecne w katedrze stany Kościoła warszawskiego, abp Nycz na pierwszym miejscu wymienił świeckich dodając, że wielkie nadzieje wiązał ze świętymi papież Jan Paweł II. "Bez świeckich i ich apostolstwa Kościół nie wypełni zadań, jakie mu powierzył Chrystus. Ewangelia będzie nieobecna w większości miejsc współczesnego świata. W zlaicyzowanych społeczeństwach Europy, do których niestety trzeba powoli zaliczać Polskę, a w szczególności duże miejskie aglomeracje, żywa obecność apostolska świeckich w Kościele jest niezbywalna" - kontynuował nowy metropolita warszawski.

Zwracając się do polityków, wśród których obecny był m. in. prezydent RP Lech Kaczyński, zapewnił ich, że mogą liczyć na duchową pomoc Kościoła i "zgodną ze słuszną autonomią" współpracę w wielu dziedzinach życia stolicy i archidiecezji. Nie zapomniał tez o ludziach bezrobotnych, którzy - jak podkreślił - są mu szczególnie bliscy z racji jego poprzednich doświadczeń w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Mówiąc do kapłanów abp Nycz zakreślił szeroki program odnowy parafii, który tutaj pragnie realizować. "Będziemy razem otwierać parafie na miarę naszych czasów, by były domami przyjaznymi pięknej liturgii, katechezy dorosłych i młodzieży, pracy charytatywnej oraz wielorakiej pracy z grupami" - oświadczył. Wreszcie, ze słowami szczególnej przyjaźni zwrócił się do młodzieży. Powiedział, że szczególnym adresatem jego biskupich inspiracji będą młodzi. "Nie tylko dlatego, że są przyszłością Kościoła i świata. O młode pokolenie rozgrywa się dziś największa, najbardziej agresywna i bezwzględna walka negatywnych sił współczesnego świata" - wyjaśnił. Wyraził swe zrozumienie dla naturalnego buntu, jaki charakteryzuje człowieka młodego. Jednakże, jak podkreślił: "bunt a uleganie złu to dwie bardzo różne sprawy". Oprócz rzesz wiernych i przedstawicieli hierarchii w uroczystości uczestniczyli m.in. marszałek Sejmu Marek Jurek, prezydent Lech Kaczyński z małżonką, premier Jarosław Kaczyński, wicepremierzy: Roman Giertych i Andrzej Lepper, przedstawiciele parlamentu oraz świata nauki i kultury. Wydarzenie relacjonowało blisko stu dziennikarzy z kraju i zagranicy. W uroczystości uczestniczyła najbliższa rodzina nowego metropolity, z jego bratem Stanisławem a także delegacja z parafii w Jaworznie-Szczakowej, gdzie ks. Nycz był wikariuszem tuż po święceniach kapłańskich w 1973 r.