Kard. Dziwisz poświęcił pokarmy przed Bazyliką Mariacką

KAI/J

publikacja 07.04.2007 22:54

Dwa tysiące chlebów, tyle samo jaj, korzenie chrzanu, owoce, wędliny i tradycyjne krakowskie "kukiełki" znalazły się na świątecznym stole pod Bazyliką Mariacką w Krakowie. Pokarmy, które trafią do schroniska braci albertynów, oraz przyniesione przez krakowian koszyczki poświęcił w południe kard. Stanisław Dziwisz.

Metropolita krakowski przypomniał zgromadzonym pod Bazyliką Mariacką, że Wielka Sobota jest czasem oczekiwania na "wielkie wydarzenie, które zmieniło bieg historii". - Zmartwychwstanie Jezusa jest ostatecznym zwycięstwem dobra nad złem, życia nad śmiercią - mówił. Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że przynoszone dziś do poświęcenia pokarmy są symbolem nowego, odradzającego się życia. Metropolita krakowski złożył także życzenia wszystkim mieszkańcom Krakowa oraz gościom, którzy spędzą Wielkanoc pod Wawelem. - Niech Zmartwychwstały Chrystus stanie się dla nas znakiem jedności i miłości, pokoju w sercu i pojednania z braćmi: w domu, w rodzinie, w mieście, w biurze, w zakładzie pracy i na uniwersytecie, w szkołach - mówił. Kard. Dziwisz pozdrowił władze miasta, samorząd Krakowa i województwa oraz "wszystkich, którzy troszczą się o dobro wspólne". Gościom, którzy przyjechali na święta do Krakowa, życzył, by przez świadectwo życia jego mieszkańców "doświadczali wielkiej miłości Boga, który posłał na świat swojego Syna, aby każdy kto w Niego wierzy, miał życie wieczne". Metropolita krakowski wspomniał także "wszystkich, którzy nie mają domu, samotnych, pozbawionych pracy i niepewnych swojego losu". - Moją modlitwą obejmuję również więźniów i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób weszli w konflikt z prawem. Niech Chrystus Zmartwychwstały będzie dla was znakiem zwycięstwa dobra nad nienawiścią czy złem. Niech wyzwala pragnienie przemiany i nowego życia. Niech posyła dobrych ludzi, którzy pomogą dźwigać się ze słabości i odkrywać możliwość nowego życia - podkreślił. Po złożeniu życzeń kard. Dziwisz odmówił modlitwę i pobłogosławił pokarmy na wielkanocnym stole, ustawionym pod Bazyliką Mariacką. Potem poświęcił pokarmy przyniesione w koszyczkach przez zgromadzonych pod świątynią krakowian. Pod Bazyliką Mariacką w Krakowie zgromadziły się setki osób. Obecny był także kard. Franciszek Macharski, prezydent miasta Jacek Majchrowski oraz gospodarz Bazyliki Mariackiej ks. infułat Bronisław Fidelus. Na wielkanocnym stole znalazły się dwa tysiące chlebów, tyle samo jaj, dwieście przepiórczych jaj, korzenie chrzanu, drożdżowe baby, wędliny i tradycyjne krakowskie "kukiełki".- To najstarsze pieczywo, liczy sobie czterysta lat. Jedzenie kukiełek w okresie Wielkiej Nocy to jeden z najstarszych zwyczajów w Krakowie - tłumaczył dziennikarzom restaurator Jacek Łodziński. Kukiełki są ręcznie wyrabiane i podobne w smaku do podpłomyków. Pokarmy z tego stołu trafią do schroniska braci albertynów i złożą się na śniadanie wielkanocne dla bezdomnych.