Irak: "Pozbądźcie się krzyża albo spalimy wasze kościoły"

KAI/J

publikacja 19.04.2007 21:44

Nie ustają pogróżki pod adresem chrześcijan w Iraku - przypomina KAI, szerzej informując o sytuacji chrześcijan w tym kraju.

W Bagdadzie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy parafie chrześcijańskie zostały zmuszone do poddania się pogróżkom ekstremistów i zdjęcia krzyży ze swych kościołów. Ekstremiści ogłosili także Fatwę zabraniającą chrześcijanom publicznego wyrażania swej wiary. "Pozbądźcie się krzyża albo spalimy wasze kościoły" - taką groźbę wystosowano m.in. pod adresem chaldejskiego kościoła św. Piotra i Pawła, znajdującego się w starożytnej części Bagdadu, w dzielnicy Dora. Za groźbami stoi najprawdopodobniej niezidentyfikowana jeszcze zbrojna grupa islamska. Arabski portal Ankawa.com oraz agencja Aina nazwały te groźby kampanią prześladowań. Nawet w Mossulu, gdzie większością są Sunnici, obecność chrześcijan jest poważnie zagrożona. Bp Shlemon Warduni, chaldejski biskup pomocniczy Bagdadu poinformował agencję Asia News, że "w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wiele kościołów zostało zmuszonych do usunięcia krzyży ze swych budynków". W przypadku kościoła św. Grzegorza muzułmańscy ekstremiści wzięli sprawy w swoje ręce: wspięli się na dach kościoła i strącili z niego krzyż. W chaldejskim kościele św. Jana w Dora, który przez ostatnie miesiące nie miał duszpasterza, sami parafianie zdecydowali się na usunięcie krzyża, by ocalić świątynię wobec powtarzających się pogróżek jej zniszczenia. Te same pogróżki są stale kierowane wobec kościoła św. Piotra i Pawła. "Irakijczycy są już zmęczeni - mówi bp Warduni. - Cierpimy już zdecydowanie za długo, sytuacja stała się nie do wytrzymania. Prosimy Boga o pokój. Chrześcijanie tak samo jak muzułmanie chcą odbudować Irak, nie chcemy być zmuszani do ucieczki, ponieważ to tu się urodziliśmy, tu przeżyliśmy całe nasze życie" - skarży się biskup. Wydaje się, że islamskie grupy działające w Dora dały miejscowym wspólnotom chrześcijańskim ultimatum: przejście na islam albo śmierć. Co więcej, poinformowali oni chrześcijan, że ogłosili Fatwę zabraniającą im noszenia krzyży czy wykonywania jakichkolwiek gestów religijnych. Fatwa dopuszcza także konfiskatę własności należącej do chrześcijańskich rodzin, które zostały zmuszone do ucieczki i opuszczenia swoich domów. Obawy chrześcijańskiej wspólnoty Bagdadu potęguje także decyzja armii amerykańskiej o okupowaniu budynków Babel College, własności Kościoła chaldejskiego. Uczelnia ta, jedyny fakultet teologii w kraju, posiada bogatą bibliotekę religijną, w której znajdują się niezwykle cenne manuskrypty. Ze względu na brak bezpieczeństwa w Bagdadzie uczelnię przeniesiono w styczniu do Ankawy na północy kraju. Pozostawiony budynek, który znajduje się w strategicznym miejscu: w enklawie sunnickiej, naprzeciwko dzielnicy Shiite, armia amerykańska wykorzystuje jako punkt obserwacyjny. Przedstawiciele Kościoła chaldejskiego podjęli rozmowy w tej sprawie z Amerykanami i otrzymali zapewnienie, że w najbliższych tygodniach armia opuści budynek.