Kompromitacja Super Expressu

mj (GN)

publikacja 25.04.2007 11:44

Dzisiejszy Super Express pisząc na pierwszej stronie o guru zbuntowanych betanek z Kazimierza (artykuł „To on opętał zakonnice") ilustrował tekst zdjęciem innego księdza: ks. Pawła Habrajskiego z Katowic. Ks. Paweł nigdy nie był w Kazimierzu, nie widział na oczy żadnej betanki. Ale kilkaset tysięcy osób przeczyta, że rzucił klasztor i zamieszkał ze zbuntowanymi siostrami.

Ksiądz Paweł Habrajski obudził się rano zadowolony, gdy nagle zadzwonił telefon. Usłyszał głos znajomego księdza. Słuchaj, jesteś na okładce Super Express-u. Podobno jesteś ukarany przez papieża. Ja?? Ukarany? Przez samego papieża? Za co? Nie śledził ostatnio wydarzeń, ba, nie ma nawet w pokoju telewizora. Okazało się że jego duża fotka, gdy w ornacie podnosi kielich mszalny ilustruje temat numeru: TO ON OPĘTAŁ ZAKONNICE. Wysłał znajomego do kiosku. Gdy zobaczył swą twarz na pierwszej stronie brukowca usiadł z wrażenia. Zimny pot. Adrenalina. Co się stało? Superekspres alarmując o księdzu-szarlatanie który stał się guru zbuntowanych mniszek z Kazimierza ilustrował tekst fotką księdza Pawła Habrajskiego. Zdjęcie pochodzi z sesji którą nasz fotoedytor Józef Wolny przygotowywał dla cyklu liturgicznego w Gościu Niedzielnym. Super Express zreprodukował tę fotkę wplątując tym samym niewinnego księdza w sensacyjną historię. Ksiądz Paweł w tekście nazywa się Roman Komaryczko i ma o 12 lat więcej. Gazeta umieściła też zdjęcie rodziców ks. Komaryczko. Ale czy ci ludzie wiedza, że właśnie zostali rodzicami guru zbuntowanych mniszek? – śmieje się ks. Paweł. Tak naprawdę nie jest mu jednak do śmiechu. Żyjemy w świecie obrazów. Ludzie zapamiętują zdjęcie. Twarz ks. Pawła będzie dla nich twarzą księdza-szarlatana z Kazimierza. A że to nie ten ksiądz? Ks. Habrajski od czterech lat prowadzi na osiedlu Tysiąclecia w Katowicach niedzielne Mszę z udziałem dzieci. Podziemna kaplica w ogromnej parafii wśród wielkich, szarych bloków pęka w szwach. Maluchy przyjeżdżają z całych Katowic.