Abp Zimoń: Parafialna ochronka jest nadzieją dla Lipin

mr(GN)

publikacja 30.04.2007 15:04

Kilkaset baloników z listami do Holandii pofrunęło w niebo, gdy Lipinach otwierano parafialną ochronkę. W listach dzieci wyraziły swą wdzięczność dla holenderskich dobrodziejów.

Chyba wszystkie dzieci z parafii, a także sporo dorosłych przybyło 29 kwietnia na parafialny festyn do parafii św. Augustyna w Lipinach, dzielnicy Świętochłowic. Festyn z konkursami i loterią został zorganizowany, by szczególnie uroczystą oprawę miało poświęcenie ochronki. W uroczystości uczestniczyła ponad trzydziestoosobowa delegacja z Holandii. Dzięki pomocy holenderskiej fundacji „Serce dla Polski” i holenderskim działaczom Klubu Rotariańskiego, zwłaszcza z miasta Heiloo, są fundusze by ochronkę wyremontować i wyposażyć. Na festyn przybył arcybiskup Damian Zimoń. Właśnie on poświęcił remontowany właśnie z wielkim rozmachem obiekt. ‑ To dzisiaj się tu dokonuje to wyraz solidarności międzynarodowej, wynik chrześcijańskiego patrzenia na świat – powiedział KAI abp Zimoń. – O dzieciach z Lipin powstało kilka filmów (np. „Boże Ciało”). Widać na nich ile dobra można z tych dzieci wydobyć. W tej chwili widzę, że ta ochronka tak się rozwinęła, że wyniknie z tego coś dobrego. To nowa nadzieja dla Lipin. Niedawno wizytowałem tę parafię i chcę podkreślić, że są tu wspaniali nauczyciele. Oni też robią wiele dobrego. ‑ To oczywiste , że pomoc tutaj jest potrzebna. To bardzo zaniedbana i trudna dzielnica - wyjaśnił proboszcz parafii św. Augustyna, ks. Bogdan Wieczorek. – Chcemy ukazać tym dzieciom inny świat po prostu. Tłumaczyć, że obraz życia z pijanym rano i wieczorem tatą, nie jest jedyny, że można inaczej żyć. W całej archidiecezji katowickiej działa ponad 100 świetlic środowiskowych z czego 97 prowadzonych jest przez parafie, a 18 przez Caritas. Do ochronki w Lipinach przychodzi ponad 80 dzieci w różnym wieku. Mogą tutaj liczyć nie tylko na dobre słowo, ale też ciepły posiłek i pomoc w nauce. Do dyspozycji jest też kilka komputerów. Przed II wojną światową Lipiny miały jeden z najwyższych stopni zanieczyszczenia powietrza w Europie. Dzisiaj są terenem ekologicznie zdegradowanym przez działający do niedawna na tym terenie przemysł, przede wszystkim przez hutę cynku „Silesia”. Zabudowane są one prawie w całości kamienicami oraz familokami z początku XX stulecia. Największe problemy duszpasterskie to bezrobocie i nadużywanie alkoholu.