Zapłacimy za długi tego rządu

Bogumił Łoziński


GN 33/2013 |

publikacja 15.08.2013 00:15

O przyczynach deficytu 
budżetowego, sposobach na jego przezwyciężenie i zadłużaniu Polski
z ekonomistą Ireneuszem Jabłońskim 


Ireneusz Jabłoński jest członkiem zarządu i ekspertem Centrum im. Adama Smitha. Od 1997 roku jest związany z branżami finansową i bankową Ireneusz Jabłoński jest członkiem zarządu i ekspertem Centrum im. Adama Smitha. Od 1997 roku jest związany z branżami finansową i bankową
jakub szymczuk /gn

Bogumił Łoziński: Dlaczego już w połowie roku mamy deficyt budżetowy wynoszący 24 mld złotych i wiadomo, że w skali roku przekroczymy zakładane przez rząd 36 mld złotych?


Ireneusz Jabłoński: Ponieważ wpływy budżetowe pochodzące z podatków i innych danin publicznych są mniejsze, niż założył rząd. Wydatki pozostały na tym samym poziomie, natomiast wpływy do budżetu są mniejsze, gdyż gospodarka bardzo poważnie zwolniła. 


Minister finansów Jacek Rostowski nie przewidział tego, planując budżet państwa?


Według większości środowisk ekonomicznych, w tym mojego z Centrum im. Adama Smitha, założenia do ustawy budżetowej były zbyt optymistyczne, gdyż zakładały zbyt wysoki wzrost gospodarczy, który w obecnej sytuacji Polski i międzynarodowego otoczenia był niemożliwy do osiągnięcia. Do tego rząd liczył na utrzymanie inflacji na wysokim poziomie, a ona, ze względu na stagnację gospodarczą, okazała się znacznie niższa. To było do przewidzenia, dlatego rząd, zgodnie z zasadą, jaką kierują się przedsiębiorstwa, powinien bardziej konserwatywnie planować wpływy, a oszczędnie wydatki.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.