Niemcy: Kardynałowie przeciwni interkomunii z ewangelikami

KAI/J

publikacja 31.05.2007 09:55

Kardynał Karl Lehmann jest przeciwny wspólnej komunii katolicko-protestanckiej podczas ewangelickiego zjazdu Kościołów - Kirchentagu w Kolonii na początku czerwca br. Również metropolita Kolonii kard. Joachim Meisner uważa, że katoliccy księża nie powinni uczestniczyć w interkomunii z protestantami.

W rozmowie z gazetą "Neue Osnabrücker Zeitung" przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów powiedział, że w obecnej chwili interkomunia byłaby "niedojrzałym owocem". Jego zdaniem, należy najpierw zlikwidować zasadnicze różnice teologiczne, w których chodzi przede wszystkim o rozumienie urzędu kościelnego i wartość Eucharystii. Niemiecki hierarcha powiedział, że nie spodziewa się, by księża katoliccy uczestniczyli w Kolonii w nabożeństwie z komunią, bo "czas takich prowokacji już chyba minął". Jeśli jednak któryś z księży demonstracyjnie weźmie w tym udział, wówczas jego biskup miejsca podejmie decyzję, jak na to zareagować. Wiele zależy tu od środków przekazu - powiedział kard. Lehmann. Wyraził przy tym zrozumienie, że wielu ludzi, zwłaszcza osoby żyjące w rodzinach mieszanych, dążą do interkomunii. "Nie z własnej winy muszą cierpieć ból podziału Kościołów", stwierdził biskup Moguncji, który sam też weźmie udział w Ewangelickim Zjeździe Kościołów, od którego oczekuje "umocnienia w ekumenizmie". Według niego bilans ekumenizmu jest "bardzo pozytywny". "To niewiarygodne, jakie zbliżenie dokonało się w ciągu 30-40 lat w porównaniu z 450-letnim podziałem" - powiedział zwierzchnik niemieckiego episkopatu. Jednocześnie zaznaczył, że ekumenizm "nie może być drogą gładką jak asfalt, która prosto jak świeca prowadzi do celu". "Na tej drodze są góry i doły, często pojawiają się wyboje i uderzenia" - dodał. Kard. Lehmann powiedział ponadto, że w sprawach ekumenizmu Benedykt XVI "nie zadowala się powierzchownymi sprawami". Na pierwszy rzut oka może to się wydawać trudne, ale "w rzeczywistości osiągamy solidny postęp" - oświadczył. Tymczasem przedstawiciel gospodarza spotkania, prezes Ewangelickiego Kościoła Nadrenii Nikolaus Schneider podkreślił, że w pojęciu protestanckim do wspólnoty stołu - komunii - zaproszeni są wszyscy ochrzczeni.