Luksusowe stołki w MSZ

Stefan Sękowski /Rzeczpospolita

publikacja 19.08.2013 10:36

Za 28 foteli ministerstwo zapłaciło 301,5 tys. złotych. NIK zarzuca mu niegospodarność.

Luksusowe stołki w MSZ Jakub Szymczuk /GN Ministrowi Sikorskiemu będzie się miękko siedziało

W ubiegłym roku ministerstwo spraw zagranicznych kupiło 16 foteli Aluminium firmy Vitra za 13 tys. złotych każdy, 10 foteli obrotowych Aeron firmy Herman Miller (8,5 tys. zł za sztukę) oraz dwa krzesła Think firmy Steelcase (5,2 tys. zł za sztukę). Przesłanką miałoby być „pożądane zachowanie jednolitego wyposażenia wnętrz”.

Ten argument kontrolerom z Najwyższej Izby Kontroli jednak nie wystarczył. - W ocenie NIK okoliczność, że MSZ posiada już meble określonych typów, nie uzasadnia ich uzupełniania, jeśli mają one stanowić wyposażenie innych pomieszczeń niż te, w których meble te się już znajdują – stwierdzili po analizie finansów MSZ. Stwierdzili niegospodarność, która jednak nie jest złamaniem prawa.

- W 2007 roku wszyscy ministrowie przyjechali na pierwsze wspólne posiedzenie rządu autobusem. Minęło kilka lat i rozbijają się limuzynami oraz wydają 300 tys. na parę krzeseł – skomentował sprawę poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Antoni Kamiński w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.