O radykalizmie i oczernianiu

a.

publikacja 01.07.2007 07:12

Dwie ważne wypowiedzi padły z ust polskich biskupów w sobotę, 30 czerwca. Abp Sławoj Leszek Głódź wezwał wiernych do chrześcijańskiego radykalizmu. Abp Józef Michalik powiedział, że po raz kolejny hasło lustracji jako czyszczenia narodu, wykorzystano dla oczerniania księży, którzy cierpieli w latach komunizmu

Jak wynika z podanych przez IAR informacji, abp Głódź porównał chrześcijański radykalizm do postawy Jezusa, który przepędził przekupniów ze świątyni. Przemawiając w Skarżysku-Kamiennej przedstawił rolę peregrynacji kopii jasnogórskiego Obrazu Matki Bożej w umacnianiu rodziny, czyli kościoła domowego. To umacnianie i radykalizm chrześcijański mają być ratunkiem przed religijnym i moralnym zagubieniem Polaków. Jak zaznaczył arcybiskup nowe kultury wdzierają się do Polski i są lansowane przez media , które jednocześnie ośmieszają to, co święte. - Obudź w nas radykalizm chrześcijanski - wołał biskup warszawsko-praski. Pod adresem polskiego Kościoła padają fałszywe oskarżenia - zwrócił uwagę przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Józef Michalik w homili wygłoszonej podczas uroczystości powitania Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w Kielcach. Jego zdaniem po raz kolejny hasło lustracji jako czyszczenia narodu, wykorzystano dla oczerniania księży, którzy cierpieli w latach komunizmu. Arcybiskup Michalik, odnosząc się do tysiącletniej historii katolickich Kielc przypomniał także postać kieleckiego biskupa Czesława Kaczmarka. - Ten wybitny i niewygodny dla komunistów duchowny, został skazany na 12 lat więzienia - przypomniał arcybiskup. Dodał, że to właśnie biskup Kaczmarek pomagał wygnańcom, żołnierzom i partyzantom AK i dawał schronienie duchownym z innych diecezji prześladowanym przez komunistyczne władze.