Lawinowe odchodzenie od moralnych wymagań

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 03.07.2007 05:50

Przed obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej modliło się w sobotę w Kielcach kilka tysięcy wiernych. W diecezji kieleckiej właśnie rozpoczęła się peregrynacja jego kopii. Uroczystą mszę przed kielecką katedrą odprawił Prymas Józef Glemp. W homilii przewodniczący Episkopatu abp Michalik skomentował lustrację księży - napisała Gazeta Wyborcza.

Uroczystą mszę przed kielecką katedrą odprawił Prymas Józef Glemp. W homilii przewodniczący Episkopatu abp Michalik skomentował lustrację księży. - Po raz kolejny wykorzystano hasło lustracji, aby zaatakować Kościół, księży, którzy w czasach komunizmu byli kategorią szczególnej inwigilacji. Śledzeni i nękani nieustannie, znów stają dziś pod ostrzałem oskarżeń. Dobrze, że oczyszczą się ci, którzy powinni się oczyścić, ale fałszywe oskarżenia są bolesne i szczególnie niebezpieczne - stwierdził. Jednak nie uściślił, jakie "fałszywe oskarżenia" ma na myśli. Temat teczek duchowieństwa ciągle jest gorący: w zeszłym tygodniu kościelna komisja historyczna ujawniła, że bezpieka zarejestrowała kilkunastu biskupów jako TW. W swoim kazaniu abp Michalik jako wzór postawił postać kieleckiego biskupa Czesława Kaczmarka, prześladowanego przez władze PRL. - Ten wybitny i niewygodny dla komunistów duchowny został skazany na 12 lat więzienia - podkreślił. Abp Michalik skrytykował też katolików, którzy nie przestrzegają zaleceń Kościoła: - W Polsce nie ma lawinowego odchodzenia od wiary, ale jest lawinowe odchodzenie od moralnych wymagań, jakie głosi Kościół - powiedział. W jego homilii nie zabrakło aluzji do kwestii ochrony życia poczętego. I krytyki homoseksualistów. - Biskupi i księża powinni bronić życia od chwili poczęcia, przestrzegać przed nadużyciami wobec prawa naturalnego, które uczy, że małżeństwo i rodzinę zakłada mężczyzna i kobieta, a wszystkie inne usiłowania są naruszeniem prawa Bożego - uznał. To kolejny głos abp. Michalika w sprawie aborcji. W Boże Ciało, odnosząc się do nieudanego głosowania nad zmianami w konstytucji, skrytykował "partię rządzącą" za to, że "nie zdała egzaminu moralnego". W Kielcach napominał: - Polityka i ekonomia wymaga odpowiedzialności moralnej. Trzeba pamiętać i głosić, że zawsze etyka musi iść przed polityką, przed interesem prywatnym. Bo jeśli odwrócimy ten porządek, to skrzywdzimy człowieka.