Współpracownicy Radia Maryja żądają ścigania TVN24

Nasz Dziennik/a.

publikacja 14.07.2007 10:21

Zwracamy się do Pana Prokuratora Generalnego w związku z popełnioną wielokrotnie w TVN 24 manipulacją godzącą w urząd prezydenta RP - czytamy w liście skierowanym do min. Zbigniewa Ziobro przez grupą osób współpracujących z Radiem Maryja. Cały tekst listu opublikował Nasz Dziennik.

Publikujemy cały tekst listu: Toruń, 12 lipca 2007 r. Pan Zbigniew Ziobro Prokurator Generalny Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa z art. 235 k.k. Zwracamy się do Pana Prokuratora Generalnego w związku z popełnioną wielokrotnie w TVN 24 manipulacją godzącą w urząd prezydenta RP. W programach TVN 24 doszło do takiego oszczerczego judzenia, które może osłabiać skuteczność działań Prezydenta RP w Polsce i za granicą. W poniedziałek, 9 lipca 2007 roku, rano i w dalszych godzinach, mniej więcej do godz. 15-16, na pasku telewizyjnego programu TVN 24 podawano kłamliwą informację o tym, jakoby dyrektor Programu Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk rzekomo nazwał "oszustem" Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Powołano się przy tym na tekst zawarty w tygodniku "Wprost" w oparciu o niesprawdzonej autentyczności nagrania z Torunia. W rzeczywistości w tekście "Wprost" nigdzie nie było słowa "oszust", lecz stwierdzenie, że prezydent skłamał w jakiejś jednej, pojedynczej sprawie. Ma to diametralnie odmienną wymowę. Tego samego dnia w poniedziałek, 9 lipca 2007 roku, po godz. 13.10 kłamstwo TVN 24 zostało oprotestowane w "Aktualnościach" Radia Maryja. Znamienne, że w tej sytuacji TVN 24 po paru godzinach wycofało się z fałszywej informacji na pasku ekranu, zastępując ją słowami: "'Prezydent mnie oszukał' - mówi o. T. Rydzyk". Mimo to oszczercze stwierdzenie o prezydencie - oszuście zostało ponownie powtórzone m.in. przez Monikę Olejnik w programie "Kropka nad i" po godz. 20.00 w dniu 10 lipca 2007 roku i w różnych mediach prasowych. W ten sposób upowszechnia się oszczercze stwierdzenie godzące w godność Prezydenta RP, stwierdzenie będące manipulacją słowną nawet w stosunku do budzącego wątpliwości co do autentyczności tekstu zamieszczonego we "Wprost". Te działania dziennikarskie w swej istocie świadomie zmieniają - poprzez przeinaczanie, manipulowanie - rzekome treści znajdujące się na stronie internetowej "Wprost". To błędne pojmowanie misji prowadzi w rzeczy samej do siania niezgody i jątrzenia, nie dla jątrzenia, ale dla rzeczywistego obrażenia Prezydenta po to, by wytworzyć błędne przekonanie, iż jest to zdarzenie prawdziwe. Wskazane media, fałszywie oskarżając o. Tadeusza Rydzyka, iż znieważył Głowę Państwa, godziły nie tylko w dobre imię o. Tadeusza Rydzyka, ale przede wszystkim w osobę Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, gdyż przede wszystkim wpływały na kształtowanie o Nim negatywnej opinii, zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami (utrwalanie informacji, iż Prezydent jest nazywany "oszustem"). Co może utrudniać Mu sprawowanie urzędu i służyć utrwalaniu negatywnych poglądów o Prezydencie RP o prawicowym rodowodzie. Ta zbitka zmanipulowanych i przeinaczonych tekstów prowadzić może do wniosku, że mamy do czynienia de facto ze znieważeniem Prezydenta przez media, które te zmanipulowane informacje rozpowszechniały i które jako jedyne nazwały Prezydenta "oszustem" (czyn z art. 135 § 2 k.k.). Dodajmy, że zarówno w TVN 24, jak i w różnych mediach prasowych dopuszczono się innej oszczerczej manipulacji. Występujące w przytoczonym we "Wprost" nagraniu słowo "czarownica" odniesiono do prezydentowej RP, choć z tekstu wyraźnie wynika, iż zwrot ten zamieszczony po słowach "z taką eutanazją" nie może odnosić się do Pani Prezydentowej, i się nie odnosi, bowiem w tej kwestii Pani Prezydentowa nigdy się nie wypowiadała, a jedynie inna ze znanych kobiet uczestniczących w spotkaniu u Pani Prezydentowej, o którym była mowa, osoba znana właśnie z takich poglądów. Prosimy o jak najszybsze rozpatrzenie całej sprawy. W imieniu nw. Zbigniew Sulatycki 1. kpt. ż.w. inż. Zbigniew Sulatycki 2. prof. dr hab. inż. Janusz Kawecki 3. prof. dr hab. Zbigniew Jacyna Onyszkiewicz 4. prof. Dominik Sankowski