Żywa lekcja historii

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 25.08.2013 03:41

Tętniący zwykle w ciągu wakacji turystami Hel, od 18 do 25 sierpnia został opanowany przez żołnierzy w mundurach z czasów II wojny światowej.

Żywa lekcja historii ks. Rafał Starkowicz /GN Publiczność mogła z bliska podziwiać liczne inscenizacje

Oprócz potyczek batalistycznych, inscenizacji nocnych ataków na umocnione pozycje, walk miejskich i lądowania oddziałów desantowych, na helskiej plaży "Omaha" mieszkańcy i turyści mogli obejrzeć pokazy mody z lat 40. ub. wieku, wystawy, dioramy oraz wziąć udział w licznych prelekcjach i paradach ulicami miasta.

Ośmiodniową imprezę D-Day Hel organizują: Fundacja Ochrony Zabytków Techniki Militarnej, miasto Hel, Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu oraz liczne grupy rekonstrukcji historycznej z całego kraju, czyli w sumie ponad 400 rekonstruktorów i 200 wolontariuszy. Mają oni do dyspozycji 6 tirów sprzętu, 60 pojazdów wojskowych, 3 czołgi, w tym słynnego shermana.

Impreza, obok swoich walorów rozrywkowych i widowiskowych, jest źródłem edukacji dotyczącej wydarzeń sprzed niespełna 70 lat. Nawiązuje do największej pod względem użytych sił i środków operacji desantowej II wojny światowej, czyli lądowania w Normandii w czerwcu 1944 roku.

D-Day Hel to największe widowisko rekonstrukcyjne na Pomorzu.