Dobra Nowina z beskidzkich szczytów

Urszula Rogólska

publikacja 25.08.2013 07:59

- Jeśli jeszcze nie byłeś prześladowany za wiarę w Jezusa Chrystusa, to może znaczyć, że jesteś za mało wyrazisty - usłyszeli uczestnicy finałowego spotkania Ewangelizacji w Beskidach, na Wielkiej Raczy.

Dobra Nowina z beskidzkich szczytów Urszula Rogólska /GN Każdy, kto wspiął się na Wielką Raczę, żeby posłuchać o Ośmiu Błogosławieństwach, mógł pobłogosławić towarzyszy wędrówki i przyjąć od nich błogosławieństwo

Ponad 700 osób wspięło się na szczyt Wielkiej Raczy, gdzie przygotowano ostatnie z ośmiu górskich spotkań tegorocznej - pierwszej - Ewangelizacji w Beskidach! Przyglądały się im dziesiątki turystów, także ze Słowacji, którzy tego dnia zdecydowali się zdobyć ten szczyt Beskidu Żywieckiego.

Wielu dołączyło do uczestników Eucharystii i modlitwy o błogosławieństwo dla mieszkańców czterech stron świata. Świętowanie zakończyło biesiadowanie przy ognisku.

Bardzo dobra dla górskiej wędrówki pogoda była sprzymierzeńcem spotkania. Jego uczestnicy docierali wybranymi przez siebie szlakami do schroniska na Wielkiej Raczy. Mieli ze sobą drogowskaz z treścią Ośmiu Błogosławieństw, które były głównym tematem tegorocznych spotkań.

Rozdawali ulotki z treścią kerygmatu, zapraszali na Eucharystię na szczycie i na spotkania w różnych wspólnotach na terenie całej diecezji bielsko-żywieckiej, ale i diecezji sąsiednich. Bo na Ewangelizację w Beskidach bardzo licznie przyjeżdżali też mieszkańcy archidiecezji katowickiej i krakowskiej.

Górskie, wakacyjne wędrowanie z Dobrą Nowiną po Beskidach rozpoczęło się dwa miesiące temu, 6 lipca w schronisku na Hali Miziowej. Wtedy pogoda nie pozwoliła na wędrówkę na szczyt Pilska i odprawienie tam Mszy św.

Potem, w kolejne soboty lipca i sierpnia celem były: Przegibek. Leskowiec, Skrzyczne, Hala Rysianka, Markowe Szczawiny (znowu z powodu pogody nie udało się zdobyć szczytu Babiej Góry), Szyndzielnia i Wielka Racza.

"Szczęśliwy lud, którego Panem jest Bóg" - te słowa z Psalmu 1 stały się mottem spotkań na szczytach. Każdemu z nich towarzyszyło jedno z Ośmiu Błogosławieństw.

Na Wielkiej Raczy "egzamin" z ich treści poprowadził w czasie kazania ks. Zygmunt Mizia, jeden z sześciu kapłanów, którzy wspięli się na szczyt, by razem z pielgrzymami i turystami odważnie przyznawać się do Jezusa Chrystusa na górskich szlakach. Mszy św. przewodniczył ks. Sebastian Rucki.

A główną treścią ostatniego, tegorocznego spotkania ewangelizacyjnego w Beskidach było ósme błogosławieństwo: "Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo niebieskie" i zakończenie Jezusowego Kazania na górze: "Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami".

- Jeśli jeszcze nie byłeś prześladowany za wiarę w Jezusa Chrystusa, to może znaczyć, że jesteś za mało wyrazisty - mówił ks. Zygmunt Mizia.

Na zakończenie Mszy św.  każdy mógł znakiem krzyża na czole pobłogosławić swoich sąsiadów na szczycie i przyjąć od nich błogosławieństwo na czas "zejścia w doliny" - ewangelizowania i własnego wzrastania w swojej rodzinie, pracy, szkole, środowiskach codziennego życia.

Ojciec Bogdan Kocańda OFMConv. z Rychwałdu zachęcał wszystkich do ożywienia swoich parafii - szukania swojej wspólnoty wzrostu wiary, a jeśli taka w parafii nie istnieje - zainicjowania jej spotkań.

Organizatorami pierwszej Ewangelizacji w Beskidach były wspólnoty spotykające się we Fraternii Franciszkańskiej przy sanktuarium Matki Bożej Pani Ziemi Żywieckiej w Rychwałdzie, z grupą Francesco Team na czele.

Wszyscy członkowie wspólnoty przeżyli wcześniej kurs "Alfa" u ojców franciszkanów i szukali swojej drogi wzrastania w wierze. Postanowili ewangelizować przez obraz: teatr i pantomimę.

Razem z ojcem Bogdanem Kocańdą OFMConv. rozpoczęli pierwsze górskie spotkania w ramach Ewangelizacji w Beskidach i będące ich kontynuacją Seminarium Odnowy Wiary. Odbywało się ono w poniedziałki wieczorem, w rychwałdzkim Namiocie Łaski.

- Zainteresowanie Ewangelizacją w Beskidach zaskoczyło nas. Byliśmy nastawieni na obecność około 30 osób, a na każdy szczyt przychodziło ich kilkaset! - mówią Joanna i Seweryn Mazurkowie z Francesco Team. - Jesteśmy wdzięczni wszystkim ludziom dobrej woli, których zaangażowania może nie było widać, ale bez których nie udałoby się nam spotykać w takiej formie w górach - właścicielom schronisk, nadleśnictwom Węgierska Górka i Szczyrk, Babiogórskiemu Parkowi Narodowemu, leśniczemu Antoniemu Biernatowi, Marcinowi i Aleksandrowi Urbańcom, którzy udostępnili nam samochód techniczny i wielu, którzy nas wspierali. Widzimy, że ludzie lgną do takich spotkań. Bardzo chcemy, żeby za rok odbyła się kolejna Ewangelizacja w Beskidach - może na innych szczytach, bo właściciele innych schronisk też nas do siebie zapraszają, ale na pewno zostawimy te najwyższe - Babia Górę, Pilsko i Wielką Raczę. I już dziś zachęcamy wszystkich do zaangażowania się w ewangelizację w swoich środowiskach. A za rok - do umocnienia się na szczytach.