Dzień żałoby po wypadku pielgrzymów

KAI

publikacja 30.07.2007 06:14

W niedzielę w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej obchodzono dzień żałoby w związku z wypadkiem pielgrzymów, którzy zginęli w drodze powrotnej z sanktuarium maryjnego z La Salette.

W południe w szczecińskiej katedrze pod wezwaniem św. Jakuba Mszę świętą odprawił arcybiskup Zygmunt Kamiński. Mszę koncelebrowali arcybiskup-senior Marian Przykucki oraz biskup pomocniczy Jan Gałecki. Metropolita mówił, że ten dzień jest wyrazem troski o człowieka. - Widzimy tu tych, którzy przez modlitwy, ofiary, a także oddanie krwi, chcą pomóc potrzebującym - stwierdził. Zwrócił także uwagę na to, że droga do Boga wiedzie przez sanktuaria Maryjne na całym świecie. - Pielgrzymowanie do tych miejsc jest zbliżeniem się człowieka do Boga by jak najpełniej kształtować nasze człowieczeństwo - mówił biskup szczeciński. Arcybiskup polecił modlitwie rodziny ofiar oraz wszystkich, którzy zostali ranni, aby jak najszybciej powrócili do zdrowia oraz do swoich bliskich. Metropolita odprawił pierwszą w Szczecinie Mszę świętą od czasu wypadku. Specjalnie przerwał zagraniczny urlop i wrócił do Polski, by modlić się z wiernymi swej diecezji w tych trudnych dniach. Po wszystkich Mszach świętych Caritas zbiera do puszek datki, które, jak poinformował ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, przeznaczone będą na leczenie rannych. W szczecińskim Centrum Krwiodawstwa i krwiolecznictwa pobierana jest krew dla ofiar wypadku, które wróciły już do Polski i w szczecińskich szpitalach będą kontynuować leczenie. Od rana do centrum, które zwykle w niedzielę jest nieczynne, zgłosiło się już kilkadziesiąt osób.