Pięknieje kościół dominikanów we Wrocławiu

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 19.08.2007 08:51

Odnowione rzeźby oraz ściany pokryte złoceniami i niebiesko-białym marmurem - od piątku można podziwiać pięknie odnowiony przedsionek kaplicy bł. Czesława w kościele na pl. Dominikańskim we Wrocławiu - informuje Gazeta Wyborcza.

Barokowa kaplica została dobudowana do gotyckiego kościoła św. Wojciecha na początku XVIII w. Jest klejnotem sztuki barokowej. Pracowali przy niej słynni rzeźbiarze Georg Leonhard Weber i Franz Joseph Mangoldt oraz malarze Johann Franz de Backer i Johann Jacob Eybelwieser. Wśród fundatorów był m.in. książę Konstanty Sobieski. Często była wymieniana przez naszych Czytelników jako jedno z najbardziej magicznych miejsc we Wrocławiu. Spoczęły w niej, w alabastrowym sarkofagu, szczątki bł. Czesława, patrona Wrocławia. Świątobliwy dominikanin cudem - jak pisał Długosz - ocalił miasto od najazdu mongolskiego w 1241 roku. I to on miał uchronić kaplicę przez zniszczeniem w czasie oblężenia Festung Breslau. W 1945 roku, w pierwszy dzień Wielkanocy, spłonął kościół św. Wojciecha, ale kaplica z grobem polskiego zakonnika nie została tknięta. Remont kaplicy trwa od kilku lat. Najpierw, w 2003 r., zostały odnowione freski w kaplicy, które ukazują sceny z życia bł. Czesława i są gloryfikacją zakonu dominikanów oraz zwycięstwa nad herezją i pogaństwem. Kolejne prace rozpoczęły się w 2004 r. w przedsionku. - Odnowiliśmy rzeźby i elementy sztukatorskie, które zniszczyła wilgoć i szkodliwe substancje - mówi Piotr Wanat, konserwator zabytków. Konserwatorzy mieli poważny kłopot. Rzeźby były bardzo zniszczone, więc ich fragmenty trzeba było odtwarzać. Tymczasem trudno było odnaleźć zdjęcia oryginałów, na których można byłoby się wzorować. Ostatecznie figury zostały nie tylko odnowione, ale i pokryte alabastrem. Konserwatorzy odrestaurowali również oryginalne malowidła w przedsionku czy kamienne elementy na ścianach pochodzące z XVIII wieku. Teraz ze sklepienia spoglądają na nas piękne, malowane anioły. W piątek odnowiony przedsionek po raz pierwszy zobaczyli wierni. - Podoba mi się. Cieszę się, że kaplica otrzymała taki wystrój - mówi pani Maria. - To dopiero początek prac remontowych - mówi przeor o. Andrzej Konopka. - Musimy jeszcze odnowić sarkofag i posadzkę. Te prace będą kosztowały około miliona złotych. Jeszcze nie wiadomo, kiedy się rozpoczną. Do tej pory renowacja kaplicy kosztowała kilkaset tysięcy złotych.