Papież apeluje do Putina

PAP |

publikacja 05.09.2013 13:13

Papież Franciszek zaapelował w liście do prezydenta Rosji Władimira Putina na rozpoczynający się w czwartek szczyt G20 o znalezienie pokojowego rozwiązania sytuacji w Syrii - poinformowała Stolica Apostolska.

Papież apeluje do Putina ALESSANDRO DI MEO /PAP/EPA

"Do wszystkich przywódców obecnych na szczycie i każdego z nich osobna apeluję z głębi serca, by znaleźli sposób na zażegnanie konfliktu i porzucili daremną pogoń za rozwiązaniem zbrojnym" - podkreślił biskup Rzymu w liście do Putina, który jest gospodarzem rozpoczynającego się w czwartek szczytu z udziałem przywódców 19 największych gospodarek świata i UE.

Franciszek ocenia w liście, że w Syrii przeważały dotychczas "jednostronne interesy", co uniemożliwia pokojowe rozwiązanie i pozwala na kontynuowanie "bezsensownej masakry".

"Poszukujmy raczej, z odwagą i determinacją, pokojowego rozwiązania poprzez dialog i negocjacje stron, przy jednomyślnym wsparciu społeczności międzynarodowej" - napisał papież.

Niezależny argentyński dziennik "Clarin" twierdzi, że przedstawiciele Watykanu nawiązali kontakt z władzami USA i Francji, aby odwieść je od zbrojnej interwencji w Syrii.

Prezydent USA Barack Obama chce zbrojnej interwencji i ukarania reżimu Asada, po tym jak 21 sierpnia syryjska armia według Zachodu użyła broni chemicznej wobec rebeliantów i ludności cywilnej, zabijając ponad 1400 osób. Kongres USA ma głosować w sprawie zatwierdzenia takiej akcji zbrojnej po 9 września. Akcję zbrojną popiera m.in. także prezydent Francji Francois Hollande.

Z inicjatywy Franciszka najbliższa sobota będzie dniem postu i modlitwy w intencji pokoju w Syrii, na Bliskim Wschodzie i całym świecie. Na placu Świętego Piotra odbędzie się tego samego dnia czuwanie w intencji pokoju.

W czwartek Watykan wezwał ambasadorów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej, by wyłożyć swoje stanowisko w sprawie Syrii i zaapelować o poszanowanie dla wszystkich mniejszości, w tym chrześcijan, oraz zdystansowanie się się syryjskiej opozycji od islamskich ekstremistów