"Łańcuch Życia" w obronie nienarodzonych

KAI

publikacja 09.10.2007 06:31

Już po raz 20. działacze obrońcy życia i wszyscy przeciwnicy przerywania ciąży wyszli 7 października na ulice ponad 1300 amerykańskich miejscowości i utworzyli modlitewny "Łańcuch Życia".

Przez godzinę trwali na wspólnej modlitwie, prosząc Boga o przebaczenie za zło związane z obecnością aborcji w dzisiejszej kulturze. Na swych plakatach i transparentach uczestnicy manifestacji nieśli bardzo wymowne hasła: "Aborcja to zabójstwo dzieci", "Adopcja: odpowiedź miłości", "Panie, przebacz nam i naszemu narodowi", "Aborcja krzywdzi kobiety". Główny organizator "Łańcucha" pastor Royce Dunn podkreśla, że inicjatywa jest wezwaniem do świadczenia przeciwko "publicznemu wrogowi, który zabił już ponad 100 milionów nienarodzonych Amerykanów i Kanadyjczyków w klinikach aborcyjnych i na skutek środków wczesnoporonnych". Zdaniem Dunna, niewielu duchownych ma odwagę publicznie o tym mówić. Dodał, że ludzie sprzeciwiający się temu złu są jedyną nadzieją dla nienarodzonych, "jedynymi ich adwokatami i obrońcami". "Dominująca w kulturze XX wieku awersja do dzieci nie pozostała bez wpływu na sumienie i integralność Kościoła. Skutkiem tego trendu była legalizacja aborcji i pokrewne zjawiska jak niszczenie ludzkich zarodków w laboratoriach, eutanazja, homoseksualizm, rozwody i wolne związki, uzależnienia itp." -powiedział pastor. Podkreślił, że ten "holocaust aborcyjny" mogą przerwać tylko modlitwa i przebudzenie duchowe, prowadzące do akceptacji "człowieczeństwa nienarodzonych".