Rosyjska Cerkiew chce kreacjonizmu

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 11.10.2007 06:45

Ewolucjoniści to rzecznicy jednej z hipotez o stworzeniu świata, którzy wykorzystują politykę, aby umocnić swą pozycję w szkołach - twierdzi moskiewski patriarchat. Informację podała Gazeta Wyborcza.

Patriarchat skrytykował rezolucję Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, które wezwało kraje Rady do walki z kreacjonizmem wdzierającym się do europejskich szkół. - Ewolucja to tylko jedna z wielu hipotez o stworzeniu świata - mówił wczoraj ojciec Wsiewołod Czaplin, szef wydziału kontaktów zewnętrznych patriarchatu. Cerkiew idzie śladem amerykańskich przeciwników ewolucjonizmu i chce, by w szkołach publicznych nauczyciele biologii nauczali kilku hipotez o stworzeniu świata. - I niech potem uczniowie z pomocą rodziców i w zgodzie ze swym światopoglądem wybiorą teorię, która im odpowiada - tłumaczą hierarchowie. Ojciec Czaplin z sympatią mówił wczoraj o popularnej zwłaszcza w USA teorii "rozumnego projektu", zgodnie z którą najlepszym wytłumaczeniem dla powstania wszechświata i istot żywych jest "rozumna przyczyna", a nie przypadkowe procesy opisywane przez ewolucjonistów. "Rozumny projekt" jest uznawany przez biologów za zakamuflowany kreacjonizm, którego zwolennicy nie potrafią już przekonująco zaprzeczyć ewolucji świata, ale uznają, że najważniejszymi procesami zmian steruje bezpośrednio "czynnik inteligentny", czyli Bóg. Dwa lata temu sensację wywołał kardynał Christoph Schönbern, który przychylnie wypowiedział się o tej teorii. Jednak Kościół katolicki oficjalnie potwierdza, że teologiczna prawda o stworzeniu świata przez Boga nie stoi w sprzeczności z hipotezą ewolucji nauczaną na lekcjach biologii. Rosja ma już za sobą pierwszy proces sądowy przeciw teorii ewolucji. Petersburski sąd w czerwcu oddalił pozew 15-letniej Marii Szrajber, która oskarżyła swą szkołę o obrażanie uczuć religijnych na lekcjach biologii. Podczas rozprawy młodą Rosjankę wspierali prawosławni duchowni, a patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksij II publicznie tłumaczył, że "nikt nie powinien być zmuszany do uczenia się, że pochodzi od małpy". Po przegranej sprawie Szrajber została wysłana przez ojca do Ameryki Środkowej, która jego zdaniem jest wolna od dyktatury Darwina. Burzliwe spory o ewolucję w Rosji są paradoksem, bo do cerkwi co najmniej raz w miesiącu chodzi tu zaledwie 2 proc. Rosjan. Jednak prawosławie jest forsowane przez władze na nową poradziecką ideologię państwową, co pozwala Cerkwi na omijanie prawa i stopniowe wprowadzenie przymusowej katechizacji pod nazwą "Podstaw kultury prawosławnej". Wizyty zagraniczne Aleksija II są relacjonowane w państwowych mediach tak, jakby był co najmniej wiceprezydentem. Sam Aleksij świetnie wywiązuje się ze swej na wpół państwowej roli i np. niedawno bronił w Radzie Europy rosyjskiego sprzeciwu wobec niezależności Kosowa.