Rusza akcja przeciw marnowaniu żywności

PAP |

publikacja 10.09.2013 16:50

Kampanię przeciwko marnowaniu żywności zainaugurowały we wtorek na wysypisku śmieci Barycz Bank Żywności w Krakowie i Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.

Rusza akcja przeciw marnowaniu żywności Henryk Przondziono /GN Chleb na wysypisku to częsty widok

Do końca listopada śmieciarki oznakowane logo akcji będą nawoływały do przeciwdziałania marnowaniu żywności. Organizatorzy akcji będą także prowadzić warsztaty edukacyjne dla młodzieży szkolnej.

Według danych Eurostatu, w Polsce marnuje się blisko 9 mln ton żywności, z czego 2 mln ton w gospodarstwach domowych. 60 proc. wyrzucanej żywności wciąż nadaje się do spożycia, a kolejne 20 proc. by można zaoszczędzić, dzięki odpowiedniemu przechowywaniu i niedopuszczeniu do jej zepsucia.

"Nasza kampania +Przeciwdziałajmy marnowaniu żywności+ ma zwrócić uwagę krakowian, jak poważny jest to problem i jakie niesie za sobą konsekwencje. W ramach edukacji, co robić, aby ograniczać marnowanie jedzenia, propagujemy bardzo łatwą do zapamiętania i stosowania Zasadę 4P: Planuj, Przetwarzaj, Podziel się, Posegreguj!" - powiedziała PAP dyrektor Banku Żywności w Krakowie Beata Ciepła.

Jak podkreśliła, otwarcie kampanii na wysypisku śmieci nie jest przypadkowe. "Zataczając symboliczne koło, chcemy pokazać wraz z partnerem - krakowskim MPO, że wciąż marnujemy zbyt dużo żywności. Wydaje nam się, że w większości nie marnujemy żywności, natomiast badania wskazują, że co trzeci Polak przyznaje się do wyrzucania żywności. Chcemy przypomnieć, że odpowiednio planując i gospodarując żywnością będziemy temu mogli zapobiegać" - powiedziała Ciepła.

Bank Żywności w Krakowie działa na terenie Małopolski i współpracuje z ponad 200 różnymi organizacjami pozarządowymi i placówkami pomocy społecznej, przekazując im żywność uzyskaną od producentów, z programu unijnego pomocy żywnościowej i zbiórek żywności, organizowanych od 16 lat w supermarketach. "Każdego roku do blisko 80 tys. mieszkańców dostarczamy od 3,5 tys. do 4 tys. ton żywności. Wydaje się to dużo, ale okazuje się, że potrzeby są jeszcze większe" - powiedziała Beata Ciepła.