Radio Maryja odpowiada Tuskowi

www.radiomaryja.pl/a.

publikacja 13.10.2007 11:39

Czy prosząc o spotkanie się ze Słuchaczami Radia Maryja i Widzami Telewizji Trwam na antenach tych mediów, planujecie uprzednie uporządkowanie dotychczasowych relacji, wyprostowanie wypowiedzi grożących, oszczerczych i obrażających - pyta Radio Maryja w liscie do Komitetu Wyborczego PO.

Publikujemy cały tekst odpowiedzi Radia Maryja: Toruń, 12 października 2007 r. O. Benedykt Cisoń CSsR ul. Żwirki i Wigury 80 87 - 100 Toruń Radio Maryja Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej Biuro Krajowe ul. Andersa 21 00 - 159 Warszawa Dziękujemy za list Państwa do nas. Mamy nadzieję, że jest to krok w kierunku wzajemnego zrozumienia dla budowania wspólnego dobra, naszej Ojczyzny. Modlimy się z rzeszą Słuchaczy naszego radia i telewidzami, byśmy wszyscy w Ojczyźnie i na emigracji byli prawdziwie zatroskani o to dobro - o każdego człowieka. Mamy jednak pytanie do Państwa, czy prosząc o spotkanie się ze Słuchaczami Radia Maryja i Widzami Telewizji Trwam na antenach tych mediów, planujecie uprzednie uporządkowanie dotychczasowych relacji, wyprostowanie wypowiedzi grożących, oszczerczych i obrażających miliony Słuchaczy Radia Maryja i Telewidzów Telewizji Trwam oraz kapłana katolickiego - o. Tadeusza Rydzyka, który po m.in. Państwa spocie odbierającym dobre jego, a tym samym jego Współbraci i dzieł imię, wydał oświadczenie - list do Państwa pozostający bez odpowiedzi przy dalszym publikowaniu tego spotu i wprowadzających w błąd wypowiedzi. Rozumiemy, że ludzką rzeczą jest popełniać błędy - ale szlachetnie ludzką jest z nich wychodzić. Mamy nadzieję, że list Państwa do nas jest takim znakiem. Prosimy przyjąć te słowa z należnym szacunkiem, który winniśmy każdemu człowiekowi, choć w imię prawdy piszemy o bolesnych faktach. Mamy nadzieję - o to modlimy się i nad tym pracujemy - byśmy w braterstwie budowali wspólne dobro - Ojczyznę, Polskę, i byli zatroskani o każdego człowieka. Jeśli zaś różnimy się, niech to będzie różnienie się ubogacające w prawdzie i wzajemnym szacunku w czasie przecież krótkim naszej drogi przez tę ziemię. Z należnym szacunkiem o. Benedykt Cisoń CSsR