Zapalą znicz na telefon

Życie Warszawy/a.

publikacja 16.10.2007 06:28

Chcemy, by groby naszych zmarłych były czyste, a sami nie mamy czasu na porządki? To już nie problem. Zrobią to za nas specjalne firmy sprzątające - informuej Życie Warszawy.

Zbliża się dzień Wszystkich Świętych. Deklarujemy, że chcemy go poświęcić na zadumę. Ale jak rozmyślać nad zalanym woskiem i poplamionym od zwiędłych kwiatów nagrobkiem? Wypadałoby przyjechać tydzień wcześniej i gruntowanie wysprzątać grób i jego otoczenie, ale nie znaleźliśmy na to czasu. Właśnie na takie osoby liczą firmy zajmujące się profesjonalną opieką nad grobami. – Mamy teraz więcej zamówień niż w ciągu roku. Jeszcze więcej będzie ich tydzień przed dniem Wszystkich Świętych – mówi Adam Prasek, właściciel Adamaro, firmy zajmującej się sprzątaniem grobów. Mimo wszystko ruch w interesie jest dużo mniejszy niż można byłoby przypuszczać. – Polacy są przywiązani do tradycji odwiedzania grobów najbliższych – mówi dr Mirosław Pęczak, socjolog kultury. To duży problem dla właścicieli firm. – Porządkowanie grobów nie jest w Polsce jeszcze bardzo popularne, stąd raczej małe zainteresowanie – przyznaje Danuta Filipowska, właścicielka firmy Cytron. – Na razie nie mamy wielu klientów. Mam nadzieję, że osoby, które wyemigrowały w ostatnich latach i nie mają możliwości przyjazdu na 1 listopada, powodowane wyrzutami sumienia chętnie skorzystają z naszej oferty – mówi Piotr Waszkiewicz, właściciel Memento Mori. Klientami firm oferujących czyszczenie nagrobków są głównie osoby, które nie mają czasu na regularne odwiedzanie cmentarza albo niedawno przeprowadziły się do innego miasta. – Z naszych usług korzystają ci, którzy nie mają czasu pojechać na cmentarz i posprzątać. Chcą przyjechać na wyczyszczony grób – potwierdza pracownik firmy Diagor. – Przed świętami i rocznicami porządkowanie zamawiają w większości osoby spoza Warszawy, które nie mają możliwości dojazdu, a chcą, aby wszystko dobrze wyglądało – dodaje Adam Prasek.