TVN chce zmiany koncesji dla TV Puls

Dziennik/a.

publikacja 18.10.2007 05:56

Na dziesięć dni przed wejściem na rynek odnowionego Pulsu TVN chce unieważnienia koncesji tej stacji. Telewizja Piotra Waltera oskarża Elżbietę Kruk, byłą przewodniczącą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, o naruszenie prawa - napisał Dziennik. O sprawie napisały też inne gazety.

TVN sięga po środki prawne, by utrudnić wejście na polski rynek magnata medialnego Ruperta Murdocha, współwłaściciela Pulsu. Dziś ta stacja nie zagraża ani TVN, ani żadnej innej telewizji. Jej oglądalność mieści się w granicach błędu statystycznego. Za kilka lat jednak ma szansę stać się poważnym graczem i zagrozić liderom, czyli TVN i Polsatowi. Gra toczy się o milionowe przychody z reklam. Grupa TVN zwróciła się o unieważnienie decyzji byłej szefowej KRRiT, która zgodziła się na zmianę koncesji Pulsu z wyspecjalizowanej - religijnej - na uniwersalną. Dzięki tej zmianie Puls mógł zmienić swoją ramówkę, ograniczyć programy religijne na rzecz rozrywki, filmów i seriali. TVN skierował swoją skargę do prokuratora generalnego. Złożył też wniosek w KRRiT o wykluczenie Pulsu z postępowań koncesyjnych o nowe częstotliwości we Wrocławiu, w Nowym Sączu, Lesznie, Szczecinie i Katowicach-Bytkowie. - Decyzja przewodniczącej KRRiT o zmianie koncesji Pulsu z wyspecjalizowanej na uniwersalną została podjęta z rażącym naruszeniem przepisów prawa - mówi Dziennikowi Karol Smoląg, rzecznik Grupy TVN. - Kwestionujemy tryb podjęcia tej decyzji, czyli ominięcie przepisów ustawy o radiofonii i telewizji. Uważamy, że w tym przypadku powinno się odbyć postępowanie w sprawie przyznania zupełnie nowej koncesji. Elżbieta Kruk odpiera zarzuty. - Decyzja opierała się na artykule 155 kodeksu postępowania administracyjnego, który mówi, że organ wydający koncesję może ją zmienić w trakcie jej trwania - mówi. - Dlaczego - pyta - TVN reaguje tak późno, skoro decyzja została podjęta w styczniu? - Bez trudu odpowiadam sobie na to pytanie: TVN chce wyeliminować konkurencję przed decyzją o przyznaniu nowych częstotliwości. A KRRiT jeszcze w tym roku zamierza je rozdzielić. To pozwoli zwiększyć zasięg telewizjom naziemnym. W konkursie na nowe częstotliwości mogły wziąć udział tylko telewizje o charakterze uniwersalnym. Jeżeli decyzja Elżbiety Kruk w sprawie Pulsu zostałaby przez prokuratora generalnego unieważniona, stacja ta zostałaby wykluczona z konkursu. TV Puls zależy na tych częstotliwościach, ma bowiem tylko 16 proc. zasięgu naziemnego. Bez jego rozszerzenia nie ma szans w walce z TVN i Polsatem. Przedstawiciele Pulsu nie chcą komentować wniosku Grupy TVN. Zdaniem Juliusza Brauna, byłego szefa KRRiT, sprawa jest skomplikowana. - Puls dostawał częstotliwości, by nadawać program o charakterze społeczno-religijnym. Takie były warunki wyjściowe tej koncesji. Zostały zmienione w trakcie gry. To dotknęło Grupę TVN, która w tej chwili pokazuje, że ma interes w tej sprawie - mówi.