Muzułmanin z dala od piramid

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 27.10.2007 06:40

Saudyjskie autorytety religijne mają wątpliwości, czy muzułmaninowi wolno zwiedzać egipskie piramidy - podała Gazeta Wyborcza.

- Jeśli już znajdziesz się w pobliżu takiego zakazanego miejsca, powinieneś minąć je w wielkim pośpiechu - przykazuje szejk, powołując się na proroka w fatwie (opinii uczonego) cytowanej przez Middle East Media Research Institute. Duchownego niepokoi też inne zagrożenie czyhające na zwiedzającego egipskie zabytki muzułmanina: - Możecie tam znaleźć pośmiertne wyobrażenia ludzi, a nam nie wolno mieć z nimi styczności, chyba że chcemy je zniszczyć, jak Abraham i Prorok zniszczyli posągi bożków. Strzeżcie się, bo pośmiertne wyobrażenia mogą prowadzić do politeizmu. Inni saudyjscy duchowni są nieco bardziej liberalni, ale możliwość zwiedzenia piramid obwarowują szeregiem warunków. - Możecie je oglądać, tylko jeśli będzie to dla was moralną lekcją. W końcu już Mahomet mówił: odwiedzajcie groby, bo przypominają wam o śmierci - przypomina dr Muhammad al Chudairi, wykładowca na Al Kassim. Według uczonego należy zachować przy takiej wyprawie kilka zabezpieczeń. Po pierwsze, nie wolno specjalnie się do niej przygotowywać. Po drugie, na miejscu nie może być "odrażających" przedmiotów ani kobiet, które w zasadzie w ogóle nie powinny odwiedzać grobów. Absolutnie nie wolno dotykać piramid, bo może to być rozumiane jako oddawanie im czci, nie wolno też obchodzić ich dookoła, bo byłoby to sprofanowanie rytuału zarezerwowanego dla czarnego kamienia w Mekce, którzy muzułmanie okrążają w trakcie pielgrzymki. Zdaniem dr Alego az Zahraniego, wykładowcy na innym saudyjskim uniwersytecie Um al Kura, piramidy można odwiedzać, jednak z jednym zasadniczym zastrzeżeniem - na miejscu nie może być jednocześnie mężczyzn i kobiet, szczególnie, że te ostatnie (zapewne chodzi tu o zachodnie turystki) zwykle są "półnagie". Islam nie zabrania odwiedzania miejsc pochówku, zakazana jest jedynie modlitwa nad grobem, bo jest postrzegana jako najcięższy muzułmański grzech - szirk, czyli dodawanie Allahowi wspólników. Jednak w ultrakonserwatywnej Arabii Saudyjskiej oficjalną religią jest wahabizm - radykalny nurt islamu, zakładający powrót do pierwotnej religii przez oczyszczenie jej z herezji takich jak kult grobów i świętych.