Jasna Góra: Modlitwa za Ojczyznę w rocznicę stanu wojennego

KAI/J

publikacja 14.12.2007 09:05

Na Jasnej Górze w 26. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia szczególnie modlono się w intencji Polski. Podczas Mszy św. sprawowanej za Ojczyznę proszono za tych, którzy zginęli, byli internowani i za tych, którzy "walczą dziś o godne i uczciwe życie Polaków".

"Ta rocznica to dla nas wielkie wyzwanie i zadanie" - powiedział o. Jan Golonka, paulin i dodał, że "modlimy się przed Obrazem Maryi Królowej Polski, by podtrzymywała Ona jedność i solidarność". Jak co roku w tragiczną rocznicę do sanktuarium przybyli przedstawiciele częstochowskiej "Solidarności". Mirosław Kowalik, przewodniczący Zarządu Regionu Częstochowskiego, powiedział, że wspólna modlitwa organizowana jest po to, aby ocalić pamięć. "Myśląc o uczestnikach grudniowych wydarzeń, o skutkach stanu wojennego i o dramatycznej historii, pragniemy tutaj, w sercu Polski, spotkać się, aby wspominać i zaświadczyć, że chcemy pamiętać" - podkreślił związkowiec. Przewodniczący zauważył, że w czasie stanu wojennego Służba Bezpieczeństwa dokonała "rzeczy strasznej", bo złamała świętość i nietykalność Jasnej Góry przez brutalne wejście na teren klasztoru i aresztowania. O. Jerzy Tomziński, który bezpośrednio pomagał członkom "Solidarności", podkreślił, że 13 grudnia był w jasnogórskim sanktuarium dniem wielkiego smutku i milczenia. Wspomina, że po "pierwszym szoku" na Jasną Górę zaczęli przybywać represjonowani i prosić o pomoc. "Przyszli do Matki Bożej i mówili: ratujcie nas. W Sali Różańcowej schroniło się kilkaset osób, kilkanaście na wieży. Niektórym udało się, dzięki pomocy paulinów, uniknąć aresztowań" - powiedział zakonnik. Uroczystą Mszę św. w intencji Ojczyzny odprawiono po południu w Kaplicy Matki Bożej. W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele Stowarzyszenia Więzionych, Internowanych i Represjonowanych (WIR) z całej Polski, zaproszeni na poświęcenie sztandaru częstochowskiego oddziału tej organizacji. Anna Rakocz, przewodnicząca stowarzyszenia, podkreśliła, że sztandar ten jest wyrazem pamięci o tych, którzy kiedykolwiek byli represjonowani. Wzdłuż al. Sienkiewicza, między jasnogórskimi parkami, począwszy od figury Niepokalanej, tak jak przed 26 laty zapłonęły znicze w kształcie krzyża. W okresie stanu wojennego straciło życie ponad 100 osób. Internowano ponad 3 tys. osób, a czasowo pozbawiono wolności ponad 10 tysięcy. Tysiące ludzi represjonowano i wyrzucono z pracy za udział w protestach, popieranie podziemnej działalności NSZZ "Solidarność", a nawet za samą przynależność do związku.