Niemcy: Religia ważniejsza niż się spodziewano

KAI/J

publikacja 17.12.2007 23:10

Religia jest dla Niemców ważniejsza niż się spodziewano. Z badań międzynarodowej Fundacji Bertelsmanna wynika, że dla 70 proc. osób powyżej 18. roku życia wiara w Boga jest czymś ważnym.

Co piąty z pytanych uważa się za osobę głęboko religijną, regularnie uczestniczy w nabożeństwach, często modli się i intensywnie zajmuje się problemami religijnymi. Szczególnie duża liczba głęboko religijnych osób jest wśród katolików - 27 proc., dwa razy więcej niż wśród członków Kościołów ewangelickich. Innym interesującym wynikiem badań jest to, że we wschodnich Niemczech mieszka również wielu ludzi religijnych. 44 proc. Niemców z byłej NRD wyznało, że okazjonalnie myśli o sprawach religijnych. 48 proc. przejawia większe zainteresowanie problematyką religijną. Mimo to ponad 68 proc. mieszkańców tej części kraju nie należy do żadnego Kościoła, podczas gdy w zachodniej części kraju jest ich tylko 15 proc. Badania wskazują na niewielkie różnice pomiędzy pokoleniami. Nie da się już utrzymać opinii o religijnych starszych ludziach i bezbożnej młodzieży. Tylko co trzeci młody człowiek między 18. a 29. rokiem życia nie jest religijny. 41 proc. osób w tym przedziale wiekowym wierzy w Boga i życie po śmierci. Spośród osób ponad 60-letnich tylko 18 proc. raz w tygodniu uczestniczy w nabożeństwie i tylko co piąty z nich określa siebie jako osobę religijną. Ponadto 37 proc. z nich nie wierzy w życie pozagrobowe. W ramach badań "Religionsmonitor 2008", dotyczących praktyk i przekonań religijnych przepytano ok. 21 tys. osób z 21 krajów. Według studium najwyższy procent, bo aż 99 proc., ludzi religijnych mieszka w Indiach i Nigerii. Z krajów zachodnich na pierwszym miejscu znajdują się Stany Zjednoczone, gdzie wiarę w Boga deklaruje 89 proc. społeczeństwa. Do najsłabszych pod względem religijności krajów należy m.in. Rosja, gdzie wiarę praktykuje jedynie 7 proc. mieszkańców, choć co drugi uważa się za człowieka religijnego.