USA: Futbol poprawia budżet benedyktynek

KAI/J

publikacja 03.02.2008 13:13

Benedyktynki z klasztoru Matki Bożej z Guadalupe w Phoenix w amerykańskim stanie Arizona, dzięki najważniejszemu wydarzeniu sportowemu w USA, mogą podreperować swój budżet.

Wynajmowane przez nie pokoje gościnne zarezerwowali błyskawicznie kibice futbolu amerykańskiego, którzy przyjechali do tego miasta, by oglądać "Super Bowl" – finałowy mecz o mistrzostwo zawodowej ligi NFL. 3 lutego podczas "Super Sunday", uznawanej przez Amerykanów niemal za święto narodowe, zmierzą się zespoły New England Patriots i New York Giants. Noc w dwuosobowym pokoju w klasztorze benedyktyńskim kosztuje 250 dolarów – bardzo mało w porównaniu z ofertami większości hoteli i pensjonatów w okolicy, które, chcąc zarobić na kibicach ściągających na mecz, wywindowały ceny noclegów na astronomicznie wysoki poziom. Jednocześnie jednak pobyt w klasztorze może wiązać się dla wielu miłośników tego brutalnego sportu z licznymi wyrzeczeniami: nie ma tu sauny i basenu, a w pokojach brak jest telewizora, radia czy telefonu. Nie wolno też palić ani pić. Zamiast tego klasztor proponuje idealną atmosferę do kontemplacji w cieniu otaczających palm, która – zdaniem niektórych – jest bardzo pomocna przed i po emocjach sportowych. Każdy pokój nosi nazwę jakiejś świętej: Heleny, Hildegardy, Anny i Moniki. Co więcej, od klasztoru do uniwersyteckiego stadionu w Glandale, gdzie w niedzielę rozegra się finałowy pojedynek, jest nie więcej niż 2 km. Przeorysza miejscowej wspólnoty zakonnej s. Linda Campbell przyznaje, że zakonnice postanowiły wykorzystać okazję, gdy dowiedziały się, że każdy w mieście wynajmuje pokoje uczestnikom pucharowego finału. "«Super Bowl» nie zdarza się tu często, a dzięki temu wydarzeniu zyska nasz klasztor, a my będziemy mogły potem pomagać innym" – powiedziała zakonnica dziennikarce z "New York Timesa". 59-letnia benedyktynka – pedagog w szkole katolickiej i wielka fanka miejscowej drużyny "Arizona Cardinals” – mieszka w klasztorze wraz z dwiema innymi siostrami. W ciągu roku goszczą tutaj grupy pielgrzymów i uczestników różnych rekolekcji. Wybudowany w 1998 roku kompleks stał się już tak popularny, że siostry postanowiły dokupić sąsiadującą z klasztornym terenem działkę, by poszerzyć swoją ofertę. Wszystkich 10 pokojów w konwencie jest już zarezerwowanych. Klienci – w większości katolicy – zapowiedzieli, że będą chcieli uczestniczyć w niedzielnej Mszy św. Nie ukrywają też, że modlić się będą o zwycięstwo swojej ulubionej drużyny. Siostra przeorysza twierdzi, że nie ma w tym nic złego. "Sama modlę się za moją drużynę, prosząc, by zagrała jak najlepiej. Każdy musi zrozumieć, że Bóg wysłuchuje dwóch stron" – żartuje. Główną nagrodą dla zwycięzcy finału "Super Bowl” jest "Vince Lombardi Trophy", puchar noszący nazwisko legendarnego trenera "Green Bay Packers" – pierwszego zespołu, który zdobył mistrzostwo.