Atak na Czerwony Krzyż w Syrii

PAP |

publikacja 13.10.2013 18:11

Według syryjskich mediów państwowych w prowincji Idlib w północno-zachodniej Syrii uzbrojeni napastnicy uprowadzili w niedzielę pracowników misji Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) po ostrzelaniu ich pojazdów.

Atak na Czerwony Krzyż w Syrii SANA /PPA/EPA Uchodźcy z Damaszku, którym świadczona jest pomoc przez organizacje Czerwonego Półksiężyca i Czerwonego Krzyża

Powołując się na władze lokalne, agencja SANA poinformowała, że napastnicy najpierw zablokowali drogę, którą jechali pracownicy Czerwonego Krzyża, uprowadzeni następnie w nieznane miejsce.

Pracowników misji MKCK w Syrii porwała "uzbrojona grupa terrorystyczna" - podała agencja, używając sformułowania, którym syryjskie władze reżimowe często określają rebeliantów walczących o obalenie prezydenta Baszara el-Asada.

Więcej szczegółów nie podano. Agencji Reutera nie udało się potwierdzić też tego doniesienia w innych źródłach. Rosyjska agencja ITAR-TASS podała, powołując się na źródła w syryjskich służbach, że porwano trzech pracowników MKCK.

Rzecznik MKCK w Genewie powiedział, że nie może ani potwierdzić, ani zaprzeczyć doniesieniu rosyjskich mediów o porwaniu trzech pracowników organizacji w prowincji Idlib. "Ustalamy fakty" - powiedział Ewan Watson.