Regina Caeli: Modlitwa w intencji powołań oraz wizyty w USA

Radio Watykańskie/a.

publikacja 13.04.2008 19:50

„Dzisiejsza niedziela jest Światowym Dniem Modlitw o Powołania. Was wszystkich proszę o modlitwę, by w świecie nie zabrakło robotników na żniwie Pańskim. Młodych pragnę zachęcić, by mieli odwagę pójść za głosem Chrystusa.

Waszym intencjom polecam również moją podróż apostolską do Stanów Zjednoczonych. Z serca wam wszystkim błogosławię”. Te słowa po polsku Benedykt XVI skierował w południe podczas spotkania z wiernymi na Placu św. Piotra. Światowemu Dniu Modlitw o Powołania oraz rozpoczynającej się we wtorek pielgrzymce do Stanów Zjednoczonych Papież poświęcił rozważanie przed południową modlitwą Regina Caeli. Ojciec Święty przypomniał, że w Niedzielę Dobrego Pasterza Kościół na wszystkich kontynentach modli się o powołania nie tylko do zakonów i kapłaństwa, ale i do chrześcijańskiego małżeństwa. Małżonkowie są wezwani do życia Ewangelią i do świadectwa, dlatego też, jak wskazał Benedykt XVI, ich powołanie ma charakter misyjny. Misyjność stanowi też rys charakterystyczny tegorocznego dnia modlitw o powołania, który obchodzony jest w perspektywie Roku św. Pawła. Benedykt XVI wskazał, że w doświadczeniu Apostoła Narodów „powołanie i misja są nierozerwalne”. „Apostoł Narodów reprezentuje wzór dla każdego chrześcijanina, szczególnie dla misjonarzy ad vitam – czyli ludzi całkowicie oddających się głoszeniu Chrystusa tym, którzy jeszcze Go nie poznali – mówił Ojciec Święty. – Chodzi o powołanie, które i dziś jest w pełni aktualne. Tę posługę misyjną pełnią w pierwszym rzędzie kapłani, głosząc Słowo Boże i udzielając sakramentów oraz ukazując przez swą pasterską miłość uzdrawiającą obecność Jezusa Chrystusa – szczególnie wobec chorych, najmniejszych i ubogich”. Benedykt XVI przypomniał, że za wierność Ewangelii misjonarze często składają ofiarę z własnego życia. Tak stało się i w tych dniach, gdy w Afryce w celach rabunkowych zamordowano dwóch misjonarzy. Papież wskazał, że ludzie składający śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa nadal odgrywają pierwszorzędną rolę w dziele ewangelizacji. Przypomniał, że wciąż trzeba ludzi radykalnie żyjących Ewangelią. Oddając się bowiem modlitwie i kontemplacji czy też pełniąc dzieła edukacyjne i charytatywne, także świadczą o Bogu. „Niemało z nich – jak pisał sługa Boży Papież Paweł VI – «jest przedsiębiorczych, a ich apostolstwo często odznacza się pomysłowością i oryginalnością, które wzbudzają podziw u patrzących – kontynuował Ojciec Święty. – Są wielkoduszni, często znajdują się na najodleglejszych stacjach misyjnych, gdzie nierzadko grożą im wielkie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia»”. Opiece Maryi Benedykt XVI polecił rozliczne formy powołań. Królowej Pokoju zawierzył też „szczególne doświadczenie misyjne”, jakim – jak stwierdził – będzie jego podróż apostolska do USA i ONZ.

„Intencją moich spotkań z różnymi grupami jest podzielenie się pochodzącym od Boga Słowem Życia – powiedział Papież. – W Chrystusie jest nasza nadzieja! Chrystus jest fundamentem naszej nadziei na pokój, na sprawiedliwość oraz na wolność płynącą z Bożego prawa wypełnionego w przykazaniu wzajemnej miłości. Proszę was wszystkich o modlitwę o pomyślność mojej wizyty, aby była czasem duchowej odnowy dla wszystkich Amerykanów”. Papieska pielgrzymka rozpocznie się w najbliższy wtorek. Papież odwiedzi Waszyngton i Nowy Jork oraz zabierze głos na forum zgromadzenia ogólnego ONZ. Do Watykanu powróci 21 kwietnia. Publikujemy cały tekst rozważań Ojca Świętego: w dzisiejszą Czwartą Niedzielę Wielkanocną, podczas której liturgia ukazuje nam Jezusa jako Dobrego Pasterza, obchodzimy Światowy Dzień Modlitwy o Powołania. Na wszystkich kontynentach wspólnoty kościelne proszą zgodnie Pana o liczne i święte powołania do kapłaństwa, życia konsekrowanego i misyjnego oraz do chrześcijańskiego małżeństwa, rozważając temat: „Powołania w służbie Kościoła-misji”. W tym roku Światowy Dzień Modlitw o Powołania mieści się w perspektywie „Roku Pawła”, który rozpocznie się 28 czerwca, w związku z obchodami dwóch tysięcy lat od narodzin apostoła Pawła, misjonarza w pełnym tego słowa znaczeniu. W doświadczeniu Apostoła narodów, którego Pan powołał, aby był „sługą Ewangelii”, powołanie i misja są nierozdzielne. Dlatego stanowi on wzór dla każdego chrześcijanina, a w szczególny sposób dla misjonarzy ad vitam, to znaczy dla tych mężczyzn i kobiet, którzy oddają się bez reszty głoszeniu Chrystusa tym, którzy Go jeszcze nie poznali: powołanie to zachowuje nadal swoją całkowitą aktualność. Tę posługę misyjną pełnią przede wszystkim kapłani, głosząc Słowo Boże, udzielając sakramentów i ukazując przez swą miłość pasterską wszystkim, zwłaszcza chorym, maluczkim, biednym, uzdrawiającą obecność Jezusa Chrystusa. Dziękujmy Bogu za tych naszych braci, którzy poświęcają się całkowicie posłudze duszpasterskiej, przypieczętowując czasem wierność Chrystusowi ofiarą życia, jak to się wydarzało również wczoraj w przypadku dwóch zakonników, zabitych w Gwinei i Kenii. Ku nim kierujemy nasz wdzięczny podziw wraz z modlitwą za ich dusze. Modlimy się także, aby zawsze liczne były zastępy tych, którzy decydują się żyć radykalnie Ewangelią przez śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa: to ci mężczyźni i kobiety odgrywają pierwszoplanową rolę w ewangelizacji. Niektórzy z nich oddają się kontemplacji i modlitwie, inni wielorakiej działalności wychowawczej i dobroczynnej, wszystkich ich jednak łączy ten sam cel: dawanie świadectwa prymatowi Boga nad wszystkim i szerzenie Jego Królestwa we wszystkich środowiskach społecznych. Wielu spośród nich – napisał Sługa Boży Paweł VI – to ludzie „przedsiębiorczy, a ich apostolstwo często odznacza się pomysłowością i oryginalnością, które wzbudzają podziw u patrzących. Są wielkoduszni, często znajdują się na najodleglejszych stacjach misyjnych, gdzie nierzadko grożą im wielkie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia” (adhortacja apostolska „Evangelii nuntiandi”, 69). Nie należy też zapominać, że również małżeństwo chrześcijańskie jest powołaniem misyjnym: małżonkowie są bowiem wezwani do życia Ewangelią w rodzinach, w środowisku pracy, we wspólnotach parafialnych i obywatelskich. Oprócz tego w pewnych przypadkach okazują swą cenną współpracę w misji „ad gentes”. Drodzy bracia i siostry, wzywajmy macierzyńskiej opieki Maryi nad rozlicznymi powołaniami, istniejącymi w Kościele, aby rozwijały się z silnym znamieniem misyjnym. Jej, Matce Kościoła i Królowej Pokoju, zawierzam także szczególne doświadczenie misyjne, jakie przeżywać będę w najbliższych dniach podczas podróży apostolskiej do Stanów Zjednoczonych Ameryki i wizyty w ONZ, a was wszystkich proszę, byście towarzyszyli mi swą modlitwą.