Katowice: Finał ewangelizacji ProChrist

ps (GN)

publikacja 14.04.2008 08:11

Podczas ostatniego z ośmiu ewangelizacyjnych wieczorów w katowickim Spodku modliło się ponad 5 tys. chrześcijan różnych wyznań. Tym razem tematem spotkania było przebaczenie. Kolejna akcja ProChrist odbędzie się za rok w niemieckim Chemnitz.

- Świat krwawi tysiącem ran. Każdy z nas potrzebuje cudu pojednania, przebaczenia – wołał 13 kwietnia ze sceny Spodka ewangelicki kaznodzieja ks. Ulrich Parzany. – W Europie słowo miłość traktowane jest często tylko jako uczucie. Jeśli uczucia stanowią lokomotywę w pociągu naszego życia, wtedy donikąd nie dotrzemy. Chrystus wskazał, że to czyn jest tą lokomotywą – podkreślał główny mówca ProChrist. Niedzielne spotkanie, tak jak wszystkie poprzednie, zakończyła wspólna modlitwa przy krzyżu. Z miejsc powstała rekordowa liczna osób. Część z nich uklękło pod krzyżem. Wcześniej, w pierwszej części spotkania wspólną modlitwę poprowadził bp Paweł Anweiler, z diecezji cieszyńskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Nie zabrakło też świadectwa, scenki teatralnej czy dawki dobrej muzyki. W sumie podczas ośmiu wieczorów w Spodku spotkało się blisko 30 tys. osób. Gdyby dodać do tej liczby tych, którzy wysłuchali przekazu satelitarnego w ponad stu miejscach w kraju, jak i w Czechach oraz Anglii, daje to wynik ponad 80 tys. odbiorców ProChrist 2008. Siódma edycja akcji była szczególna. Do tej pory ewangelizacyjny przekaz drogą satelitarną do wielu miejsc w Europie docierał z Niemiec. Polacy jako pierwsi zorganizowali ProChrist u siebie. Za przygotowanie wydarzenia od początku odpowiadali ewangelicy, jednak spotkania w Spodku były wspólnym dziełem dziesięciu Kościołów, w tym rzymsko-katolickiego. – Chcemy dotrzeć do zwykłego człowieka, do przechodnia, dlatego szukamy współczesnych form przekazu – mówił jeszcze przed rozpoczęciem akcji ks. Grzegorz Giemza, dyr. Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, przedstawiciel ProChrist w Polsce. Każdy z ośmiu wieczorów wyglądał podobnie. Na początku Spodek wypełniała muzyka. Zagrali m.in. Magda Anioł, Mate.o, Darek Malejonek czy Tomasz Żółtko. O 18.20 rozpoczynał się czas transmisyjny, w którym modlitwę poprowadzili hierarchowie różnych Kościołów, nie zabrakło też poruszających świadectw, prezentacji filmowych czy scenek teatralnych. Głównym zaś momentem było orędzie, jakie głosił ewangelicki teolog, ks. Ulrich Parzany. Transmisja ze Spodka docierała na żywo do ponad stu miejsc w Polsce, jak również do Czech i Anglii. Retransmisja tego wydarzenia odbędzie się niebawem również na Ukrainie. W swoich orędziach ewangelicki kaznodzieja mówił kolejno o wolności, autorytetach, młodości i starości, ludzkiej fascynacji złem, zazdrości i chciwości, emigracji, a także o przebaczeniu. Przemówienie kończyło zaproszenie do wspólnej modlitwy przy krzyżu, jaki ustawiono pod sceną Spodka. Hasłem ProChrist było „Zwątpienie i zdziwienie”. - W katowickiej hali zdziwienie było zarówno ze strony uczestników spotkań, jak i głównego mówcy wieczorów, który nie spodziewał się, że aż tylu katolików zechce uczestniczyć w ProChrist. Ulrich Parzany był też zdumiony ilością osób, które podchodziły przy końcu każdego spotkania pod krzyż, by powierzyć swoje życie Chrystusowi. Jak wspominał, gdy głosi Ewangelię w różnych krajach europejskich, zwykle podchodzi grupa kilkudziesięciu osób. W Spodku – tłumy – mówi ks. Stanisław Puchała, delegat metropolity katowickiego w komitecie organizacyjnym ProChrist 2008.

Każdego dnia w Spodku była możliwość indywidualnych rozmów z przeszkolonymi doradcami duchowymi, jak i z duszpasterzami. Dyżur pełnili również psychologowie. - Te osiem wieczorów to przede wszystkim wielkie święto chrześcijan. Znajdujemy tu duży ładunek dobra, szczerości, ale również odpowiedzialności – zapewnia ks. Ryszard Nowak, moderator Ruchu Światło-Życie w archidiecezji katowickiej. - Doradcy, z którymi każdy mógł porozmawiać, zostali wcześniej odpowiednio przeszkoleni. Ustaliliśmy, że interesuje nas tylko Pan Jezus. Nie wchodzimy więc w dysputy teologiczne dotyczące różnic pomiędzy poszczególnymi Kościołami, to nie ten czas i miejsce. Rozmawiamy o tym, co wydarzyło się w sercu młodego człowieka, proponujemy, co powinien robić dalej, we własnym Kościele – podkreśla duszpasterz. O ProChrist dowiedział się każdy, kto w minionym tygodniu przechodził obok Teatru im. Wyspiańskiego w Katowicach. Już od godz. 11 trwały tam akcje zachęcające do wizyty w Spodku. Na placu przed teatrem odbywały się spektakle, pokazy tańca, pojawili się klauni. Na kilka dni stanęła też ściana wspinaczkowa, na którą wdrapywali się nawet ci najmłodsi katowiczanie. W weekendy podobnie było w parku chorzowskim. Uwagę przechodniów zwracał też kolorowy autobus z przyczepą. Każdy, kto podszedł bliżej, dowiedział się, że to bibliobus. Jak zapewniali ci, którzy nim podróżują, to jedyny taki pojazd w Polsce. W środku znajdowała się wystawa dotycząca Pisma Świętego, wyświetlano również film poświęcony historii Biblii. Oprócz słowników i materiałów informacyjnych można było wziąć do ręki egzemplarze Biblii w najróżniejszych językach, m.in. hebrajskim, arabskim, starocerkiewnosłowiańskim, chińskim, esperanto, a nawet suahili. - W ciągu roku prowadzimy w bibliobusie zajęcia typowo edukacyjne, np. lekcje religii dla szkół. Towarzyszymy też imprezom chrześcijańskim. W Katowicach jesteśmy przede wszystkim po to, by zareklamować ProChrist – mówi Jan Górniak z Centrum Misji i Ewangelizacji, kierowca bibliobusu. W 1993 roku Stowarzyszenie Ewangeliczne Billego Grahama, światowej sławy amerykańskiego kaznodziei, uhonorowanego Orderem Imperium Brytyjskiego, zorganizowało po raz pierwszy kampanię ewangelizacyjną dla Europy pod nazwą ProChrist. Od tego czasu odbywają się spotkania ewangelizacyjne transmitowane poprzez łącza satelitarne na całą Europę. Dotychczas: kolejno w Lipsku (1995), Norymberdze (1997), Bremie (2000) i w Essen (2003). W marcu 2006 roku około 1,5 miliona ludzi w 1250 miejscach odbioru z 20 krajów Europy mogło przeżywać spotkania ProChrist transmitowane z monachijskiej hali olimpijskiej. W każdej edycji ProChrist, w którą włączają się różne chrześcijańskie Kościoły, głównym mówcą jest teolog ewangelicki ks. Ulrich Parzany. ProChrist 2009 odbędzie się w kwietniu przyszłego roku znów w Niemczech, tym razem w Chemnitz.