Waszyngton: Oczekiwanie na Benedykta XVI

Radio Watykańskie/a.

publikacja 15.04.2008 19:52

Waszyngton, gdzie Benedykt XVI przybędzie wieczorem powita go wiosną w rozkwicie. Ordynariusz miasta ma nadzieję, że papieska wizyta zainicjuje wiosnę Kościoła.

Abp Donald Wuerl osobiście sprawdzał w poniedziałek stan przygotowań. Jego zdaniem przyjazd Benedykta XVI może sprawić, że do wiary powrócą ludzie, którzy przestali praktykować. W waszyngtońskich przygotowaniach dopinane są już ostatnie guziki – mówi ks. Jan Fiedurek TChr. Proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski i św. Maksymiliana Kolbego w Silver Springs, nieopodal stolicy USA wskazuje, że Amerykanie są bardzo pragmatyczni. Co za tym idzie, przynajmniej pod zewnętrznym kątem są bardzo przygotowani. „Po prostu się cieszymy, że przyjeżdża do nas Papież. Pomijając medialne spekulacje na temat oczekiwań Kościoła amerykańskiego czy narodu odnośnie do tej wizyty przede wszystkim ludzie związani z Kościołem cieszą się, że przybywa do nas głowa Kościoła, tak jak rodzina cieszy się, że przybywa do niej ojciec, z wielkim entuzjazmem, radością, otwartym sercem. Będziemy spotykać się z Ojcem Świętym i takie nastroje towarzyszą większości katolików w USA” – mówi polski chrystusowiec. Na tablicach świetlnych waszyngtońskiego metra pojawiły się informacje o możliwościach dojazdu na spotkania z Papieżem. Widzieliście to? - pyta młody Afroamerykanin Joe wyraźnie podekscytowany. Biletu nie ma, ale na Mszę na stadionie Nationals i tak się wybiera, bo choćby po drodze chce Papieża zobaczyć. Dla rodziców i katechetów pilegrzymka jest okazją do rozmowy na tematy religijne. Okazuje się, że skutecznej. 8-letnia Gosia zapytana kim jest Papież, śmiało odpowiada: Następcą Chrystusa na ziemi. Jedna z nadziei wiązanych z tą pielgrzymką jest właśnie taka: że i dorosła część społeczeństwa przeżyje papieską wizytę w kluczu wiary.