Wizyta Papieża w ONZ to już wieloletnia tradycja

Radio Watykańskie/a.

publikacja 19.04.2008 21:20

Wizyta Papieża w ONZ to już wieloletnia tradycja - mówi Radiu Watykańskiemu polski ambasador przy tej organizacji Andrzej Towpik. Wskazuje, że papieskie przemówienie będzie teraz na nowo czytane i analizowane.

Wypływające z prawa naturalnego kwestie ochrony życia we wszystkich jego formach, obrony praw człowieka oraz jego godności to według polskiego dyplomaty najważniejsze kwestie podjęte przez Benedykta XVI. W dniu wizyty Ojca Świętego w siedzibie ONZ w Nowym Jorku z polskim ambasadorem, Andrzejem Towpikiem, rozmawiał ks. Józef Polak. - Trybuna ONZ jest z natury miejscem wystąpień polityków. 18 kwietnia gościł inny mąż stanu, zwierzchnik katolików, Benedykt XVI. Jakie było to spotkanie? A. Towpik: Było to bardzo ciekawe wydarzenie. Wart podkreślenia jest element kontynuacji, bo nie jest to pierwsze wystąpienie Papieża na forum ONZ. Jako pierwszy przemawiał tam Pawła VI oraz, dwukrotnie, Jan Paweł II. Obecna wizyta Benedykt XVI, jest już zatem tradycja, zresztą bardzo dobrą. Znaczenie tego wystąpienia można rozpatrywać w kilku aspektach. Odbyło się ono przy pełnej sali. Rzadko kiedy sala Zgromadzenia Ogólnego jest tak wypełniona, co świadczy o wielkim zainteresowaniu. Również samo wystąpienie zostało wysłuchane w wielkim skupieniu i przejęciu. Było wiele oklasków, zarówno na powitanie, jak i po przemówieniu Papieża. Niewątpliwie było to wielkie przeżycie dla wszystkich 192 delegacji, które są akredytowane przy ONZ. Większość z nich nie reprezentuje krajów katolickich ani nawet chrześcijańskich. - Watykan od 1964 r. również posiada swoje przedstawicielstwo przy ONZ. Czy według Pana działa ono sprawnie i czy jego głos jest słyszalny? A. Towpik: Watykańskie przedstawicielstwo, które ma szczególne prawa jako specjalny obserwator, jest niesłychanie aktywne. Utrzymujemy z nim żywy kontakt i nasza współpraca układa się bardzo dobrze. Dla pracy przedstawicielstwa Stolicy Apostolskiej przy ONZ ta wizyta była niezwykle ważna. Sam fakt pojawienia się Papieża na mównicy ONZ świadczy o tym, że Stolica Apostolska przywiązuje wielką wagę do tej organizacji i ogólnie do organizacji międzynarodowych. Jest to ważne nie tyko dla przedstawicielstwa Watykanu, ale dla działalności wszystkich delegacji. Zresztą jesteśmy w okresie, kiedy ONZ nie zawsze ma dobrą prasę. Jest krytykowana, niekiedy niesłusznie, bo to nie ONZ nie podejmuje żadnych działań, lecz państwa, które o tym decydują. Dla ważności, poczucia misji i dla codziennej działalności organizacji tego typu wystąpienie ma ogromne znaczenie. Papież wyraźnie stwierdził, że Stolica Apostolska śledzi pracę ONZ z dużą uwagą i stara się na to forum wnosić swój wkład.

- Po przemówieniu Benedykta XVI do Zgromadzenia Ogólnego i przedstawicieli 192 krajów najpierw rozległy się brawa, a później owacje na stojąco. Co oklaskiwano? A. Towpik: Po pierwsze, doceniono sam przyjazd Papieża do tej organizacji. Po drugie, sądzę, że postać Papieża budzi bardzo powszechną sympatię. Nawet jego pewna powściągliwość i skromność były powodem sympatycznego przyjęcia, także na początku spotkania, kiedy rozległy się burzliwe oklaski. Trzecią ważną rzeczą była sama głęboka treść papieskiego wystąpienia. Przemówienie zawierało wiele myśli, które będziemy musieli później studiować. Wiele myśli odnosiło się do bieżącej działalności ONZ i będzie dla nas dużą pomocą, szczególnie gdy chodzi o odniesienia do ochrony życia i to w bardzo szerokim rozumieniu. Papież mówił o ochronie życia we wszystkich jego formach, nie tyko ludzkiego, ale także biosfery, ochrony środowiska. Papież bardzo dużo mówił też o nowej doktrynie, która jest rozpatrywana w ONZ, a mianowicie o koncepcji odpowiedzialności za ochronę, stwierdzając, że kiedy państwa, które są zobowiązane do ochrony swoich obywateli, nie są w stanie jej zapewnić, wówczas społeczność i instytucje międzynarodowe mają prawo i obowiązek podjąć wysiłki w tym względzie. Jest to niezwykle istotne w kontekście np. obecnej sytuacji w Darfurze, czy w wielu innych miejscach. Papież dużą część swego przemówienia poświęcił kwestii obrony praw człowieka jako wynikających z prawa naturalnego, a także godności człowieka. Uważam więc, że niezależnie od sympatii, jaką budzi jego postać, również te wszystkie myśli, które zawarł w swoim przemówieniu, będą przedmiotem dalszych dyskusji. - Placówka przy ONZ nie jest zwykłą ambasadą. Na czym polega Pańska misja jako reprezentanta naszego kraju w tym miejscu? A. Towpik: Jest to sprawa dosyć skomplikowana i musielibyśmy bardzo długo o niej mówić. Jak wspomniałem wcześniej, jesteśmy jednym ze 192 państw członkowskich ONZ. Polska należy też do grupy 51 państw założycielskich organizacji. Zajmuje się ona olbrzymim zakresem spraw politycznych oraz gospodarczych, które ostatnio nabierają wielkiego znaczenia. Oprócz tego są kwestie rozwoju i związanej z nim pomocy. W ostatnim czasie szczególna uwaga poświęcana jest problemowi zmian klimatycznych, które zagrażają wszystkim państwom. Zajmujemy się zatem bardzo szerokim wachlarzem spraw. Staramy się zaznaczyć jak najlepiej naszą obecność. Mówiąc o sprawach ochrony środowiska i zmianach klimatycznych, dużo uwagi poświęcamy konferencji, która ma się odbyć w Poznaniu w grudniu br. Będzie to druga z cyklu trzech konferencji, których owocem ma być przygotowanie nowych porozumień zastępujących protokół z Kyoto. W ubiegłym roku taka konferencja odbyła się na Bali, a w przyszłym roku odbędzie się w Kopenhadze. Ta ostatnia powinna zakończyć się uzgodnieniem porozumienia. Pracy mamy więc bardzo wiele. Rozm. J. Polak SJ