Bronią dobrego imienia wyspy

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 02.05.2008 17:25

Grupa mieszkańców greckiej wyspy Lesbos domaga się od Greckiego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek, by zaprzestało posługiwania się nazwą "lesbijka" - pisze Gazeta Wyborcza.

Grupa mieszkańców greckiej wyspy Lesbos domaga się od Greckiego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek, by zaprzestało posługiwania się nazwą "lesbijka". - To nasza nazwa geograficzna. Ja jestem Lesbijczykiem, a moja siostra Lesbijką. Tyle że nie może tego głośno powiedzieć bez ryzyka, że ktoś weźmie ją za homoseksualistkę - tłumaczył Dimitris Lambru po złożeniu pozwu sądowego "w obronie dobrego imienia wyspy". Lesbos na Morzu Egejskim było ojczyzną najsławniejszej starogreckiej poetki Safony, która na przełomie VII i VI w. p.n.e. opiewała miłość między kobietami. To jej poezja dała początek pojęciu miłości lesbijskiej.