GOSC.PL |
publikacja 02.11.2013 17:30
Były sceny kucia kos, kobiety w żałobnych czarnych sukniach i powstańcy. W Radziechowach na górze Matysce w ten wyjątkowy sposób uczczono 150. rocznicę Powstania Styczniowego.
Do Kurhanu Narodwej Pamięci trafiła ziemia z powstańczych mogił
Alina Świeży-Sobel /GN
Już od siódmej rano przy drodze na szczyt Matyski można było obserwować grupę zapaleńców. Krzątali się przy przygotowaniu scen plenerowych; budowali chatę, kuźnię, stawiali armatę i fragmenty XIX-wiecznego dworku, słup graniczny i zasieki. Kolejna grupa to aktorzy. Przebierali się w stroje z epoki, każdy z nich otrzymał broń: kosę lub karabin. Szykowali rekwizyty.
Za chwilę początek sztuki plenerowej: "Z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej, do Ciebie Panie zanosimy głos”. - W tegorocznych Zaduszkach Narodowych oddamy cześć naszym przodkom, którzy oddali życie w Powstaniu Styczniowym oraz tym, którzy po powstaniu cierpieli zsyłkę na nieludzkiej ziemi. Zainspirowani szkicami serii „Polonia” Artura Grottgera przedstawimy szereg scen przybliżających tamte czasy. Pragniemy, aby były one wyjątkową lekcją historii - mówił narrator. Kolejno przed oczami uczestników Zaduszek Narodowych przetaczały się sceny branki, kucia kos, powstańczej bitwy i pełne rozpaczy pożegnania.
Scenę powstańczej bitwy odegrali młodzi uczestnicy Zaduszek Narodowych
Alina Świeży-Sobel /GN
Wyruszyli w drogę wzdłuż plenerowych stacji Drogi krzyżowej - Golgoty Beskidów, wzniesionej według projektu prof. Czesława Dźwigaja. Uczniowie z Gimnazjum nr 6 z Tomaszowa Mazowieckiego, jedni z laureatów Ogólnopolskiego Konkursu na Biżuterię Patriotyczną, zabrali na trasę 15 wiązanek uplecionych z liści dębu, symbolizującego upór powstańców i kiście czerwonej jarzębiny, oznaczającej przelaną krew. Wiązanki były składane przy kolejnych stacjach...
Zaduszki Narodowe odbyły się w Radziechowach na szczycie Matyski już po raz dziewiąty. Po raz pierwszy były podsumowaniem kilku patriotycznych i wychowawczych działań związanych z pamięcią o Powstaniu Styczniowym. Patriotyczną inscenizację zakończoną Mszą Świętą i uroczystością dosypania ziemi do Kurhanu Narodowej Pamięci dopełnił Apel Poległych oraz podsumowanie konkursu na biżuterię patriotyczną.
- Zależało nam, aby pomóc zwłaszcza młodzieży uświadomić sobie, jakim wydarzeniem było Powstanie Styczniowe i w jak wielu wymiarach wpłynęło na naszą narodową tożsamość - mówi Jadwiga Klimonda z radziechowskiego stowarzyszenia "Dzieci Serc", które jest inicjatorem i organizatorem Zaduszek, przyciągających z roku na rok coraz większe grono zainteresowanych z różnych stron Polski. Co roku szlakiem Golgoty Beskidów wędrują grupy młodzieży i dorosłych, uczestnicząc w historycznych inscenizacjach.
Apel przy Kurhanie Narodowej Pamięci
Na szczycie Matyski znajduje się Kurhan narodowej Pamięci, do którego co rokuj dosypywana jest ziemia z miejsc narodowej pamięci oraz z miejsc związanych z bohaterami naszej historii. Rok temu, gdy wspominali opozycjonistów antykomunistycznych i solidarnościowych, bestialsko pomordowanych w latach 1956-1989, była to ziemia przywieziona z grobów Grzegorza Przemyka, Romana Strzałkowskiego i zamordowanych górników z kopalni Wujek. Tym razem do Kurhanu dołączyła ziemia z mogił powstańców styczniowych.
Delegacja z gminy Hanna przywiozła ziemię z powiatów włodawskiego i bialskopodlaskiego, gdzie w 1863 r. powstańcy stoczyli bitwy w Wyrykach-Suchawie, Osowej, Wytycznie, Urszulinie, Adamkach, Janówce, Cycowie, Rudce Łowieckiej. Reprezentanci gminy Fajsławice przywieźli ziemie ze zbiorowej mogiły, w której pochowano poległycvh w bitwie pod Fajsławicami 24 sierpnia 1863 r. Trzecia była delegacja gminy Jarczów, gdzie podczas powstania w nocy z 24 na 25 października 1863 r. w Jarczowie doszło do zaciętej walki pomiędzy oddziałem konnym powstańców pod dowództwem majora Czyżewicza a kozakami. Oddziały kozackie poniosły w tej walce klęskę. Dosypano również ziemię z Jarczowa.
Odczytany został Apel Poległych. Co roku tekst Apelu wybierany jest podczas ogólnopolskiego konkursu historycznego. Tym razem jego laureatkami zostały Karolina Witos i Joanna Świniańska z Gimnazjum nr 3 w Juszczynie, które pisały pod opieką Moniki Dyrlaga oraz Laura Tomczyk z Gimnazjum nr 1 im. Kar. Stefana Wyszyńskiego w Luboniu, pisząca pod opieką Anita Plumińskiej-Mieloch.
W konkursie można też było przygotować patriotyczny montaż poetycki. Tu pierwsze miejsce zajęli Nikodem Gajczak i Eryk Drzewiecki z ZSS w Rzykach, którzy opracowali montaż pod opieką Jadwigi Paleczny.
Pożegnanie powstańca
Alina Świeży-Sobel