W ostatnim czasie wielu argentyńskich biskupów ponawiało apele o dialog. Ordynariusze diecezji Paraná, Concordii i Gualeguaychú w prowincji Entre Ríos, gdzie doszło do najostrzejszych zajść, wystosowali wspólny apel do wszystkich wierzących – nie tylko katolików – o modlitwę w intencji pokoju społecznego. 9 czerwca trzej biskupi będący autorami dokumentu spotkali się z wicegubernatorem tej prowincji, José Eduardo Laurito. Towarzyszył im również emerytowany arcybiskup Paraná, kard. Estanislao Karlić. Przekazali oni przesłanie do rządu, który wzywają do wznowienia dialogu. Jest to konieczne, by wspólnie rozwiązać tak dotkliwe dla społeczeństwa problemy. Z podobnymi apelami wystąpili także inni przedstawiciele argentyńskiego episkopatu. Arcybiskup La Platy, Héctor Aguer w swej cotygodniowej refleksji telewizyjnej wskazał najgłębsze przyczyny społeczne obecnego konfliktu rolników z rządem. Jego zdaniem argentyński system federalny od samego początku obciążony jest wadami związanymi z przerostem władzy rządu nad prowincjami. Relacje między nimi winny być regulowane znaną z katolickiej nauki społecznej zasadą pomocniczości. Zgodnie z nią państwo ma tylko służyć pomocą społecznościom niższego szczebla, nie zaś zastępować je w działaniu. Z zasadą tą sprzeczne są centralizacja, biurokratyzm, asystencjalizm, nieuzasadniona i przesadna obecność państwa czy instytucji publicznych. Obok biskupów do modlitwy o pokój społeczny wezwała Caritas stołecznej diecezji Buenos Aires. Problem aktualnego kryzysu w Argentynie podjęli też chrześcijanie innych wyznań. Komunikat na ten temat wydały razem wspólnoty protestanckie należące do Latynoamerykańskiej Rady Kościołów i do Argentyńskiej Federacji Kościołów Ewangelickich. Modlitwa międzyreligijna odbędzie się 19 czerwca na rynku w Gualeguaychú. Tymczasem prezydent Cristina Fernández de Kirchner zapowiedziała skierowanie 18 czerwca do aprobaty parlamentarnej kontrowersyjnego podatku od eksportu soi, godzącego w małych i średnich producentów.