Kto nalewał powstańczą zupę? - rozpoznaj

Agata Ślusarczyk

publikacja 06.11.2013 16:39

Są ich setki - cywilni i wojskowi uczestniczy powstańczego zrywu. Ich działania zarejestrowały kamery Powstańczych Kronik Filmowych, z których kadrów powstaje film "Powstanie Warszawskie". Akcja "Rozpoznaj" ma pomóc w ich identyfikacji.

Kto nalewał powstańczą zupę? - rozpoznaj Agata Ślusarczyk /GN Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek na zdjęciach Powstańczych Kronik Filmowych została uwieczniona w pilotce, którą trzyma w ręku

Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek trzyma w ręku pilotkę. Dotyka jej delikatnie - boi się, że się rozsypie. To nakrycie głowy nosiła podczas powstańczych walk, których fragment widoczny jest w kadrze Powstańczej Kronik Filmowej. Podczas konferencjo prasowej zorganizowanej w Muzeum Powstania Warszawskiego opowiada o kulisach tamtego wydarzenia.

Bohaterów Powstańczych Kronik Filmowych, z których powstaje pierwszy na świecie dramat wojenny non-fiction "Powstanie Warszawskie", realizowany przez MPW, jest znacznie więcej. Zdecydowana większość z nich wciąż pozostaje niezidentyfikowana. W odnalezieniu ich tożsamość ma pomóc ogłoszona przez Muzeum akcja "Rozpoznaj".

- Do tej pory na podstawie powstańczych albumów, monografii oddziałów udało się zidentyfikować około 50 osób. Staraliśmy się także bezpośrednio do nich dotrzeć. Ale zdecydowana większość to cywilni uczestniczy powstania. Setki osób, które zarejestrowały kamery, gdy stali w kolejce, nosili wodę czy nalewali zupę - mówi Katarzyna Utracka, historyk Muzeum Powstania Warszawskiego.

Na stronie internetowej www.powstaniewarszawskiefilm.pl w zakładce "rozpoznaj" znajdują się kardy z filmu. Wszyscy, którym uda się rozpoznać postacie lub znają historie związane z miejscem czy sytuacją zatrzymaną w kadrze, mogą przekazać taką informację wysyłając maila na adres: rozpoznaj@1944.pl. Każda wiadomość zostanie zweryfikowana przez pracowników placówki.

Zebrane historie posłużą do wzbogacenia powstającego filmu. - Chcemy opowiedzieć historię Powstania przez losy konkretnych osób, niektóre bardzo tragiczne, gdyż kamery zarejestrowały ich ostatnie dni życia – mówi Katarzyna Utracka. Wspomnieniami z wydarzeń utrwalonych w Powstańczych Kronikach Filmowych podzieli się już m.in. prof. Witold Kieżun ps. "Wypad" oraz świadkowie nagrywania scen: Jolanta Kolczyńska ps. "Klara", Eugeniusz Haneman ps. "Han", Kazimierz Mikos ps. "Bażant".

Jak zostaną wykorzystane w filmie? Tajemnica. - Kiedy będziemy pewni, że dokument jest w pełni gotowy ogłosimy datę premiery. Obiecuję, że będzie to przeg 70. rocznicą Powstania - zapewniał dziennikarzy Jan Ołdakowski, dyrektor MPW.

Prace nad "Powstaniem Warszawskim" trwają od ok. 2 lat. Będzie to pierwszy na świecie film fabularny zmontowany w całości z materiałów dokumentalnych. Opowiada on historię Powstania Warszawskiego z 1944 roku oczami dwóch młodych braci, realizatorów Powstańczych Kronik Filmowych. Początkowo dokumentują życie cywili, potem stają się bezpośrednimi świadkami powstańczych walk - udaje im się dołączyć do jednego z oddziałów, z którym idą na akcję.

Film powstał, dzięki nowoczesnej technologii do koloryzacji i rekonstrukcji materiałów audiowizualnych. Najpierw nad niemym materiałem kronik pracowali policyjni specjaliści czytający z ruchu warg, którzy pomogli w odtworzeniu przebieg rozmów powstańców. Potem zaczęła się najtrudniejsza część pracy tzw. restoring, czyli ręczne usunięcie brudów z taśmy niwelowanie rys oraz ręczne niwelowanie uszkodzeń taśmy. Na końcu była kolorowano używając unikalnego oprogramowania, wymyślonego i stworzonego w Hollywood.