Kościół nie powinien ewangelizować w taki sposób, jak 50 lat temu – stwierdzili uczestnicy kongresu Międzynarodowego Ruchu Intelektualistów Katolickich „Pax Romana” w Nairobi. 300 delegatów z całego świata rozmawiało w stolicy Kenii w dniach 20-22 lipca o polityce imigracyjnej w Afryce i bezczynności wobec postępującej degradacji środowiska naturalnego. Poruszyli również zagadnienie ewangelizacji. Zastanawiając się nad misją popierania „inkulturacji”, delegaci zauważyli, że Kościół i jego ruchy nie powinny dziś ewangelizować w taki sposób, jak to robiły 50 lat temu. Ich zdaniem powszechność Kościoła powinna być odzwierciedlona w miejscowych kulturach i tożsamości ludów. „Z tego względu «Pax Romana» będzie wciąż angażować się w promowanie dialogu międzykulturowego i dialogu między religiami” – oświadczyli uczestnicy kongresu w Nairobi. Poruszając zagadnienie postępujących zmian klimatycznych, delegaci wskazali, że w próbach przeciwdziałania tym zjawiskom jest więcej retoryki niż działania. Dodali jednak, że nie tylko państwa muszą podjąć w tym kierunku konkretne kroki. Również jednostki i wspólnoty nie mogą traktować lasów, gleby i wody, jakby były im podarowane. „To rzeczy stworzone przez Boga, które powinny być chronione i używane z szacunkiem i z myślą o potrzebach przyszłych pokoleń” – podkreślają. 30. międzynarodowy kongres organizacji inteligencji katolickiej „Pax Romana” jest pierwszym jej spotkaniem na szczeblu międzynarodowym, które odbyło się w Afryce. Tytuł konferencji brzmiał: „Globalne rządzenie, globalna sprawiedliwość: Afryka jako symbol i rzeczywistość”.