Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wycieku gazu

PAP |

publikacja 15.11.2013 15:07

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wycieku gazu i pożaru w Jankowie Przygodzkim - poinformował w piątek PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak. Śledczy przesłuchali dotąd ponad 20 osób.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wycieku gazu Jakub Kaczmarczyk /PAP Członek Zarządu ds. technicznych i eksploatacji Gaz Systemu Wojciech Kowalski (L) i wojewoda wielkopolski Piotr Florek (P) podczas konferencji w Jankowie Przygodzkim, 15 bm., na której poinformowali o ugaszeniu pożaru. W wyniku wybuchu gazu po uszkodzeniu biegnącej tam magistrali, do którego doszło 14 bm., zginęły dwie osoby a 13 zostało rannych. Ogień zajął dziesięć domów i dwa budynki gospodarcze.

Jak podał Walczak prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzeniu zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.

Dotychczas przesłuchano w charakterze świadków 22 osoby, w większości pracowników firm realizujących budowę gazociągu.

Walczak poinformował, że ofiary śmiertelne to 34-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego i 39-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Byli to pracownicy firmy prowadzącej prace ziemne w miejscu zdarzenia. Obsługiwali urządzenia znajdujące się w pobliżu uszkodzonego gazociągu.

Prokurator poinformował, że ku końcowi zmierzają czynności związane z oględzinami miejsca zdarzenia. Jak dodał, miejsce rozszczelnienia gazociągu usytuowane jest w głębokim wykopie i konieczne będzie użycie specjalistycznego sprzętu, którym dysponuje policja. "Ten sprzęt sprowadzany jest z Warszawy" - powiedział.

Wskutek wycieku gazu i pożaru w czwartek w Jankowie Przygodzkim zginęły dwie osoby, 13 trafiło z obrażeniami do szpitala. Zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo kilkanaście budynków.