Czego trzeba człowiekowi?

Joanna M. Kociszewska

Zainteresowanie marzeniami innych ludzi i ich spełnianie to znak: jesteś człowiekiem i dla mnie jesteś ważny. Czasem to najważniejszy dar, który można człowiekowi dać.

Czego trzeba człowiekowi?

W ostatnich dniach co chwila słychać wołanie o pomoc. Dramatyczna sytuacja na Filipinach czy prośba Caritas o pomoc dla poszkodowanych w Jankowie Przygodzkim to tylko ułamek. Rusza Szlachetna Paczka. W każdym z tych dzieł chodzi w dużej mierze o potrzeby podstawowe. Na tym tle dziwnie wygląda informacja ze Wspólnoty Betlejem w Jaworznie. Dom dla bezdomnych zamienia się w pałac. Za przyczyną darczyńców i ich własnej pracy.

Po co bezdomnemu kominek? Czy nie lepiej by było wybudować kolejny dom? Czy nie lepiej przekazać pieniądze na pomoc bardziej podstawową? Odpowiem: nie lepiej.

Nie samym chlebem żyje człowiek. Znamy ten cytat. Nie samym chlebem, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Jak brzmi to słowo? Jesteś moim dzieckiem. Jesteś człowiekiem. Jesteś godny szacunku. Szacunek to pierwszy warunek miłości.

Jesteś człowiekiem. Nie zwierzęciem, które wystarczy nakarmić i dać schronienie.

Wiemy to doskonale, gdy myślimy o własnym życiu. I często kompletnie zapominamy, gdy chodzi o pomoc w skrajnej biedzie. Nagle wydaje się nam, że chleb i dach nad głową powinien wystarczyć. Ale nie wystarcza. Ludzie walczący na granicy przeżycia wolą czasem nie jeść, ale zaspokoić te potrzeby, dzięki którym czują się ciągle ludźmi.

Nie na darmo w Szlachetnej Paczce pyta się nie tylko o potrzeby, ale i o marzenia. Tylko ludzie marzą. Zainteresowanie marzeniami innych ludzi i ich spełnianie to znak: jesteś człowiekiem i dla mnie jesteś ważny. Czasem to najważniejszy dar, który można człowiekowi dać. Skarb, który pozwoli mu odbudować własne życie. Niestety, pomocą udzielaną choćby w najlepszych intencjach, ale bez poszanowania czyjejś podmiotowości, czyjegoś człowieczeństwa, można też bardzo skrzywdzić tego, komu chce się pomóc.

Miłość bliźniego oznacza szacunek dla człowieczeństwa drugiego człowieka i spojrzenie na niego jak na równego sobie. Nie przedmiot pomocy.

Warto, byśmy o tym pamiętali.

 

TAGI: