Abp Mamberti: Niechęć do chrześcijaństwa jak antysemityzm i islamofobia

Radio Watykańskie/ jk

publikacja 30.08.2008 21:59

Z chrystianofobią należy walczyć równie stanowczo, co z antysemityzmem i islamofobią. Nie można tworzyć hierarchii nietolerancji. Chrześcijanin zasługuje na ochronę w równej mierze, co żyd i muzułmanin. Wolność religijna wynika bowiem z równej godności każdego człowieka - powiedział w Rimini szef watykańskiej dyplomacji.

Uczestnikom Mityngu Przyjaźni między Narodami abp Dominique Mamberti mówił o dyplomatycznych zabiegach Stolicy Apostolskiej w sprawie poszanowania wolności religijnej każdego człowieka. Mówiąc o chrystisanofobii we współczesnym świecie, nawiązał do aktualnych wydarzeń w Indiach, a także do sytuacji chrześcijan w Iraku. Zaznaczył, że zjawisko to występuje również w świecie zachodnim. „Patrząc na to całościowo, wydaje mi się, że chrystianofobia to całokształt zachowań, w którym można wydzielić trzy dziedziny: błędne wychowanie czy wręcz dezinformację na temat chrześcijan i ich religii, zwłaszcza za pośrednictwem mediów; nietolerancję oraz prawne i administracyjne dyskryminowanie chrześcijan względem tych, którzy wyznają inną religię, bądź też nie wyznają żadnej religii; i w końcu akty przemocy i prześladowania – mówił w Rimini abp Mamberti. – A zatem dyskryminacja i nietolerancja względem chrześcijan obejmują bardzo istotne problemy ludzkie, polityczne i społeczne, a także religijne. Trzeba do tego podejść z tą samą stanowczością, z jaką zwalcza się antysemityzm i islamofobię, jeśli chcemy rozwiązać ten problem, we wszystkich jego aspektach, które są dziś niestety bardzo aktualne”. Mówiąc z kolei o wolności religijnej w Europie, abp Mamberti zauważył, że istnieją tu dwa podstawowe zagrożenia, a mianowicie oddzielanie wiary od rozumu, poprzez spychanie jej wyłączenie do sfery uczuć, a także rozdział religii od życia publicznego. Zdaniem szefa watykańskiej dyplomacji Stary Kontynent potrzebuje dziś zdrowej laickości, która potrafi otworzyć się na duchowe i humanistyczne dziedzictwo obecne w różnych religiach. Tylko taka otwarta na wiarę i absolut laickość będzie w stanie sprostać dialogowi z kulturami nieeuropejskimi, w których religia jest ze swej istoty wydarzeniem publicznym.