Indie solidaryzują się z ofiarami pogromów w Orisie

KAI/a.

publikacja 09.09.2008 19:28

W całych Indiach chrześcijanie różnych wyznań a także przedstawiciele innych religii uczestniczyli 7 września w nabożeństwach sprawowanych w intencji ofiar w Orisie.

W tym indyjskim stanie trwają od 23 sierpnia pogromy chrześcijan. Liczba ofiar sięgnęła już prawdopodobnie 100 osób. Fundamentaliści hinduistyczni spalili ponad 50 kościołów i ok. 4 tys. domów chrześcijan. Oblicza się, że w obawie przed prześladowaniami uciekło ze swych miejsc zamieszkania niemal 50 tys. ludzi. Bezpośrednią przyczyną antychrześcijańskiej rebelii w Indiach było zamordowanie 23 sierpnia przywódcy hinduistycznych ekstremistów – Swamiego Laxmanananda Saraswatiego. Ugrupowania zwalczające chrześcijan właśnie im przypisały ów mord mimo stanowczego zaprzeczenia ze strony przedstawicieli wszystkich wspólnot chrześcijańskich. Przewodniczący Konferencji Katolickich Biskupów Indii kard. Varkey Vithayathil wystosował 2 września apel do wszystkich 160 diecezji indyjskich, by 7 września stał się dniem szczególnej modlitwy o pokój w stanie Orissa. Wezwanie kardynała podjęły również liczne Kościoły ewangelickie. W Bombaju, by zaprotestować przeciwko pogromom chrześcijan zebrało się 7 września 5 tys. osób należących do różnych religii. Byli wśród nich lider hinduistów Swami Agnivesh oraz abp Raphael Cheenath – metropolita Bhubaneśwaru, stolicy Orisy. „Sytuacja w Orisie jest dramatyczna. Pod groźbą utraty życia ludzi zmusza się np. do podpisania oświadczeń, że nawracają się na hinduizm” – powiedział abp Cheenath. Kard. Vithayathil zorganizował w Kochi, swojej siedzibie w południowym stanie Kerala, „wiec ochrony wiary”. Hierarcha zaapelował do rządu Indii o powstrzymanie rozwoju przemocy wobec chrześcijan. Również kard. Oswald Gracias, metropolita Bombaju, wezwał polityków do zdecydowanego działania wobec określonych ugrupowań hinduistycznych. „Istnieją dowody na ich zaangażowanie w wybuch nienawiści” – napisał w liście do władz. Metropolita zachęcił też środki masowego przekazu do rozpowszechniania wiadomości o atakach, tak by „stworzyć presję opinii publicznej mogącą zapobiec dalszej eskalacji przemocy”. Także chrześcijanie w stanie Goa w zachodnich Indiach 7 września modlili się we wszystkich parafiach. Poprzedniego dnia Diecezjalna Rada Pokoju i Sprawiedliwości Społecznej zorganizowała międzyreligijne spotkanie w stolicy stanu Panaji. 200 uczestników, w tym arcybiskup Goa i Damão Felipe Neri Ferrao, dołączyli się do wysuwanych powszechnie żądań wszczęcia śledztwa przez indyjskie Centralne Biuro Śledcze. W Kalkucie zebrało się ok. 700 ludzi należących do różnych religii, by w wyrazie solidarności z ofiarami rozruchów modlić się, śpiewać i medytować. Spotkaniu przewodniczył arcybiskup Kalkuty Lucas Sirkar. Jagmohan Singh, lokalny przywódca Sikhów, powiedział, że przestępcy stosujący przemoc nie należą do żadnej religii. Religijni są ci, którzy „kochają wszystkich w Bogu”. Natomiast muzułmański lider Abdul Aziz oświadczył, iż wydarzenia w Orisie „nie są atakami na chrześcijan, lecz na ludzkość”. Ostrzegł on również przed groźbą rozwoju terroryzmu, jeżeli rząd nie powstrzyma fundamentalistów. Natomiast katolicy w New Dehli zorganizowali trwającą 40 godzin bez przerwy adorację Najświętszego Sakramentu. Eucharystię otwierającą czuwanie sprawował arcybiskup Dehli Vincent Concessao.