W czasie spotkania rozwiązano dwie ważne i - jak się wydawało - sporne kwestii. Po pierwsze, problem wielowyznaniowej kaplicy na terenie stadionu Baltic Arena. Kilka miesięcy temu mieszkańcy Gdańska w internetowej ankiecie opowiedzieli się przeciwko takiemu pomysłowi. - pisze dziennik i przywołuje argumentację arcybiskupa: - Kaplice na stadionie to praktyka ogólnoświatowa. Tak jest w każdym normalnym kraju, do którego my też się zaliczamy. Jak donosi Dziennik Bałtycki, argumentację tę podzielił prezydent Gdańska: - Do tej pory na stadionach w Polsce nie było kaplic, więc być może dlatego ten pomysł budzi różne skojarzenia. Na funkcjonowanie takiej kaplicy musi wydać zgodę ordynariusz. Dziś poprosiliśmy, by abp Głódź przystał na taką prośbę. Prośba słowna zostanie jeszcze poparta odpowiednim pismem. Rozmawiano także o parku oliwskim, ale obie strony podkreślały, że temat jest zamknięty. - pisze gazeta, cytując wypowiedź na ten temat abpa Głodzia: - Park zostaje integralną całością. Jednak decyzja wojewody sprzed 17 lat, który przekazał Kościołowi ten teren, musi być formalnie dokończona, wpisana do ksiąg wieczystych. To da możliwość następnych działań, zamiany gruntów. To jest przed nami - stwierdził metropolita. - Niech nikt nie próbuje zamieszczać zdjęć matki z dzieckiem w parku, a w krzakach czai się wilkołak. Ten wilkołak to niby ja. Nigdy takich zamiarów nie było, natomiast jako właściciel terenu mam prawo się o niego dopytywać. W trakcie spotkania abp Głodź chwalił również inne decyzje miasta, m.in. lokalizowanie hipermarketów na obrzeżach, a nie w centrum miasta i pomysł budowy Kolei Metropolitalnej, łączącej Górny Taras i lotnisko z centrum Gdańska i Gdyni. Paweł Adamowicz zaprosił z kolei abp. Głódzia na Wigilię Gdańską oraz spotkanie opłatkowe z emerytowanymi pracownikami Urzędu Miejskiego. Aktualnie na terenie archidiecezji gdańskiej buduje się 36 kościołów. - dodaje na koniec Dziennik Bałtycki.