Kongo: Wojna domowa

br Radek Malinowski/J

publikacja 11.11.2008 15:19

Mimo negocjacji prowadzonych w Nairobi, pomiędzy Rwandą i Republiką Kongo, nadal trwają walki między siłami rządowymi a rebeliantami generała Nkundy.

Generał Nkunda, z pochodzenia Rwandyjczyk, zbliżył się na dystans trzech godzin marszu do stolicy wschodniej prowincji Kongo – Gomy. Jedynie co powstrzymuje armię rebeliancką to MONUC to rozmieszczone wokoło Gomy siły ONZ. Sam generał Nkunda zagroził, że o ile nie zostanie włączony do rozmów pokojowych, to jego siły będą kontynuować natarcie, aż „wyzwolą” stolicę kraju – Kinszasę (oddaloną o 1500 km. od obecnych terenów walk). Nkunda oskarża rząd centralny o ludobójstwo i deklaruje, że musiał interweniować, by chronić lokalną ludność Tutsi przed rebeliantami, zbiegłymi z Rwandy. Jednak to Nkundę miejscowi cywile oskarżają o ludobójstwo. Liczba uchodźców uciekających przed ofensywą rebeliantów, sięga już 250 000.