Nowi Męczennicy

Rada Społeczna przy Biskupie Płockim/jk

publikacja 14.11.2008 10:47

W ostatnich latach chrześcijaństwo stało się najbardziej prześladowaną religią świata. Przynajmniej w 60 krajach jej wyznawcy cierpią z powodu ograniczania ich podstawowych praw; są dyskryminowani, więzieni, torturowani - stwierdza Oświadczenie Rady Społecznej przy Biskupie Płockim w sprawie prześladowania chrześcijan.

Publikujemy pełny tekst oświadczenia: 1. W ostatnich latach chrześcijaństwo stało się najbardziej prześladowaną religią świata. Przynajmniej w 60 krajach jej wyznawcy cierpią z powodu ograniczania ich podstawowych praw; są dyskryminowani, więzieni, torturowani. Nierzadko z powodu wiary w Chrystusa przelewają własną krew. W oparciu o najnowsze dane możemy stwierdzić, że rocznie ok. 170 tysięcy chrześcijan oddaje życie za wiarę, natomiast 250 milionów chrześcijan jest w różny sposób dyskryminowanych. 2. Od wielu tygodni jesteśmy świadkami niezwykle krwawego prześladowania chrześcijan w Indiach. Tysiące wyznawców Chrystusa jest mordowanych, poniżanych, wypędzanych z własnych mieszkań. W ostatnim czasie spalono setki domów, zburzono lub sprofanowano dziesiątki kościołów. Prześladowaniu towarzyszy hasło: „Zabijcie chrześcijan i zniszczcie ich instytucje”. Pogromy antychrześcijańskie trwają, a miejscowe władze nie robią prawie nic w obronie prześladowanych. Wielu obserwatorów podkreśla, że za falą antychrześcijańskich pogromów stoją hinduistyczni nacjonaliści, którzy chcieliby przekształcić Indie w państwo wyznaniowe z hinduizmem jako religią państwową. Już teraz w niektórych regionach tego kraju obowiązuje prawo, które nakłada kary za przechodzenie z hinduizmu na inną religię. 3. Indie są jednym z wielu krajów, w których uczniowie Chrystusa cierpią z powodu prześladowań. Głęboki niepokój budzi także obecna sytuacja chrześcijan w państwach rządzonych przez reżimy komunistyczne oraz w wielu krajach muzułmańskich. Warto podkreślić, że dzisiaj w państwach rządzonych przez komunistów (m.in. Chiny, Wietnam, Korea Północna) mieszka co czwarty obywatel naszego globu. W tych krajach prowadzi się ciągle przymusową ateizację społeczeństwa oraz dyskryminuje ludzi wierzących. Podobnie trudna sytuacja występuje w wielu krajach muzułmańskich. Szczególnie dramatycznym przypadkiem jest Arabia Saudyjska, w której w ogóle nie jest uznawane prawo do wolności religijnej. W tym kraju policja konfiskuje egzemplarze Pisma Świętego, a zorganizowanie spotkania modlitewnego we własnym mieszkaniu łączy się z karą surowego więzienia. Natomiast przejście z islamu na chrześcijaństwo jest przestępstwem karanym śmiercią. 4. Prześladowania są najbardziej jaskrawym przejawem łamania wolności religijnej, która jest zakorzeniona w samej godności osoby ludzkiej i powinna być źródłem i szczytem wszystkich praw człowieka. Jeżeli brakuje wolności religijnej, wszystkie inne prawa są tylko pozorne. Wolność religijna jest podstawowym i niezbywalnym prawem osoby ludzkiej. W sposób bezpośredni wypływa z natury ludzkiej i żadne ustawodawstwo nie ma kompetencji, by pozbawić człowieka tego prawa. O prawie do wolności myśli, sumienia i religii mówi bardzo wyraźnie uchwalona 60 lat temu przez ONZ Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. Według tego dokumentu, który powinien obowiązywać wszystkie ludy i narody, każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii. „Prawo to – czytamy w Deklaracji – obejmuje wolność zmiany religii lub przekonania według własnego wyboru i wolności uzewnętrzniania, samemu lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie swej religii lub przekonania w nauczaniu, praktykowaniu, modlitwie i w uprawianiu kultu”. Zdecydowaną obronę tego podstawowego prawa człowieka znajdujemy także w nauczaniu Kościoła katolickiego, np. w Deklaracji o wolności religijnej „Dignitatis humanae” Soboru Watykańskiego II. 5. Zabijanie i dyskryminowanie chrześcijan w Indiach, Iraku oraz w wielu innych krajach niepokoi nasze sumienia. Czujemy moralny obowiązek, aby modlić się za prześladowanych. Wzywamy także rządzących państwami, w których dochodzi do prześladowań, aby powstrzymano stosowanie przemocy wobec wyznawców Chrystusa. Dzięki działalności „Caritas” i innych organizacji humanitarnych możemy przyjść poszkodowanym z pomocą materialną. Wydaje się, że czymś niezwykle ważnym jest budzenie świadomości i odpowiednie kształtowanie opinii publicznej. Niezwykle ważną rolę powinny tutaj odegrać środki społecznego przekazu. Prześladowanie chrześcijan w świecie nie może być problemem, który nas nie dotyczy. Ks. dr Andrzej Kobyliński Przewodniczący Rady Społecznej przy Biskupie Płockim Płock, dn. 12.11.2008 r.