Ukraina: Promoskiewski Kościół prawosławny uznał klęskę głodu za ludobójstwo

KAI/jk

publikacja 15.11.2008 07:11

Wielka klęska głodu, jaki ogarnął Ukrainę w latach 1932-33 i spowodował śmierć milionów ludzi, był ludobójstwem na narodzie ukraińskim. W ten sposób określił tamto wydarzenie Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) w specjalnym Oświadczeniu Świętego Synodu, wydanym na zakończenie jego obrad w Ławrze Kijowsko-Pieczerskiej, ogłoszonym 13 bm.

Dokument, podpisany przez zwierzchnika tego Kościoła metropolitę kijowskiego i całej Ukrainy Włodzimierza, stwierdza, że „w XX wieku naród ukraiński przeżył jedną z najstraszniejszych tragedii w swoich dziejach – Wielki Głód”. Na Ukrainie, która zawsze karmiła chlebem resztę świata, klęska ta doprowadziła do „poważnych ofiar i przysporzyła wiele bólu”. Oświadczenie przypomina, że głód lat 1932-33 zaplanowali i wywołali sztucznie bolszewicy w celu przyspieszenia przymusowej kolektywizacji, likwidacji „kułactwa” jako klasy i zniszczenia „wrogich elementów”. Czynnikiem łączącym tamten kataklizm społeczny i pozostałe represyjne akcje totalitarnego reżymu sowieckiego jest – zdaniem autorów – „kardynalna rewolucja światopoglądowa: odrzucenie Bogo-Człowieka Chrystusa i moralności chrześcijańskiej i wprowadzanie nowej wiary: w człowieko-boga, czyli w antychrysta”. Ale bez Boga nie ma przyszłości, ich [bolszewików – KAI] światło było w rzeczywistości ciemnością, a ich światopogląd opierał się na wiecznej ciemności – przypomnieli ukraińscy biskupi prawosławni. Na tle wielu trudnych czasów „w dziejach naszej ojczyzny”: klęsk żywiołowych, wojen, zaburzeń społeczno-politycznych itp., które pociągały za sobą różne zjawiska kryzysowe, wydarzenia z lat trzydziestych były wyjątkowe. Ukraina po raz pierwszy przeżyła wówczas „sztuczny głód, masowe zabijanie milionów swoich obywateli, celowe i bezlitosne” – napisali autorzy dokumentu. Zwrócili uwagę, że zbrodnia taka mogła się dokonać „jedynie w środowisku nienawidzącym Boga i człowieka”. „Na szczodrym czarnoziemie ukraińskim w strasznych męczarniach umierały miliony ludzi. To LUDOBÓJSTWO było próbą zniszczenia samej duszy narodu, doprowadzenia jej do całkowitego zniewolenia duchowego. Stało się ono narzędziem diabelskiej zemsty za niemożność wykorzenienia ze świadomości naszego mądrego i pełnego wzniosłych cnót narodu synowskiej pamięci o Bogu, miłości do Boga oraz wierności i wiary w Boga” – stwierdza Oświadczenie UKP PM. W dalszej części przypomina ono przebieg tragedii sprzed 75 lat, podkreślając, że mimo upływu tak długiego okresu „nie jest możliwe zabliźnienie [tej] rany w sercu Ukrainy”. „Nie dającym się załagodzić bólem będzie ona zawsze przypominać o czasach, gdy nad Ukrainą i innymi narodami byłej wspólnoty sowieckiej panował diabeł” – napisali hierarchowie prawosławni. W imieniu Kościoła surowo potępili czynniki, które do tego doprowadziły i dla których nie ma usprawiedliwienia, wzywając przy tym do wyrzeczenia się zemsty, nietolerancji, ekstremizmu, wzajemnej nienawiści oraz podziałów na swoich i obcych. „Nadszedł czas duchowej jedności narodu Ukrainy, powrotu do podstawowych wartości duchowych. (...) Tylko święta wiara, mocna nadzieja i zwycięska miłość pomogą w zbudowaniu godnej przyszłości i ostrzegą przed błędami przeszłości” – stwierdza dokument UKP PM.

Biskupi zapowiedzieli, że w dniach 22-23 listopada, gdy z inicjatywy prezydenta Wiktora Juszczenki odbędą się ogólnokrajowe obchody tej smutnej rocznicy, we wszystkich diecezjach UKP PM zostaną odprawione nabożeństwa żałobne za ofiary Wielkiego Głodu na Ukrainie. Oprócz uchwalenia Oświadczenia biskupi omawiali też szereg innych spraw, m.in. odzew lokalnych Kościołów prawosławnych na skierowane do nich przesłanie metropolity Włodzimierza w sprawie przywrócenia jedności prawosławia na Ukrainie. Na posiedzeniu ujawniono, że na razie na dokument ten odpowiedział jedynie metropolita warszawski i całej Polski Sawa, który wyraził pełne poparcie dla apelu swego ukraińskiego kolegi. Biskupi ukraińscy postanowili również, że odtąd wszelkie manifestacje publiczne, organizowane przez różne stowarzyszenia i związki świeckich pod hasłami religijnymi i politycznymi, będą musiały uzyskać najpierw zgodę miejscowych biskupów. Święty Synod cofnął swe błogosławieństwo dla Związku Prawosławnych Bractw Ukrainy, zarzucając mu nadmierne upolitycznienie, często ze szkodą dla interesów Kościoła. Rzecznik innego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego – Patriarchatu Kijowskiego, bp Eustracjusz oświadczył, że dokument UKP PM ma znaczenie przełomowe. Jego zdaniem, jest on przełomowy dla UKP PM, który dotychczas był ukraiński tylko z nazwy, a teraz staje się nim ze swej istoty. „Mniej zwraca on uwagę na stanowisko Moskwy, a coraz bardziej uświadamia sobie, że jest Kościołem służącym na Ukrainie zbawieniu narodu ukraińskiego i że jest nierozłączną częścią tego narodu, jego historii, zwycięstw i tragedii” – stwierdził biskup. Dodał, że jest to zjawisko pozytywne, świadczące o głębokich procesach wewnętrznych, które w końcu doprowadzą do tego, że „będzie można wreszcie przezwyciężyć te podziały w prawosławiu ukraińskim, które ciągle jeszcze niestety istnieją”.